Skocz do zawartości

greg28

Uczestnik
  • Posty

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

greg28's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Halo reklamodawcy, marketingowcy przekonajcie mnie proszę, że instalacja solarów mi sie opłaca
  2. No jeśli nie ma wentylacji grawitacyjnej to troche zmienia postać rzeczy. Choć wiele przepisów w naszym kochanym kraju jest oderwana od rzeczywistości, czesto z resztą wmawiane nam jest, ze wszędzie w Unii tak jest i nasi się tego trzymają. Potem wychodza jednak kwiatki i ludzie z zachodu sie z nas smieją, że u nas sie wymaga jakis kuriozalnych rzeczy, które rzekomo w innych krajach tak jest, a u nich pierwszy raz o czyms takim słyszą. Przykładem trochę nie związanym z tematem są płytki w oborach i warunki sanitarne, które u nas muszą być spełnione, bo Unia niby wymaga, a tam tego nie ma. Nadgorliwośc urzędników u nas tworzacych przepisy jest po prostu w wielu przypadkach przesadna. Podobnie z VAT 23%, bo to jest podstawowa stawka u nas. Wymagana jest u nas stawka podstawowa na określone produkty i przez to sa one bardzo drogie. Rząd rozkłada ręce, ze nic nie moze zrobić, bo takie wymagania. Tylko, ze zapomina o jednym istotym, elemencie: Unia nie wymaga od nas, zebysmy mieli stawke VAT podstawową 23%, minimalna dopuszczalna 15%
  3. Tylko niech mnie ktoś przekona, ze solory mi sie opłacają, bo nijak mi to nie wychodzi:) Liczę na wszelkie sposoby i nie mogę się doliczyc u mnie opłacalności inwestowania w solary. C.O i cwu mam z gazu ziemnego. Na cwu dziennie zużywam ok 0,7m3 gazu. 0,7 * 365 dni w roku= 255,5 m3 gazu. Metr gazu kosztuje w tej chwili po podwyżce ok 1,75pln za metr. Czyli 1,75 * 255,5 = 447,12 pln na rok. Nawet jak solary zapewnią mi ogrzanie 70% rocznie wody na cwu to zaoszczędzę rocznie( 0,7 * 447,12 = 312,99pln) 313 pln na rok zaoszczędzone, normalnie rewelacja. Nie zagłębiając się w szczegóły cenowe i przyjmując ze solary wyszłyby mnie np 7000pln, to zwróci mi sie to za? 7000 / 313 = 22,36 lat. Do tego przeglądy i serwisowanie tego dołóżmy to daje 25-30 lat. Strasznie szybki zwrot inwestycji A kto mi powie czy one po tym okresie będa jeszcze działać i to z taką sprawnością? Pewnie musiałbym je zmienić na nowe:) Jeśli to nie będzie kosztować 2000pln maks 3000pln to nikt, kto używa gazu ziemnego do ogrzewania domu i cwu,a musi i tak ponosić opłaty abonamentowe i przesyłowe i jest przy zdrowych zmysłach nie bedzie w to inwestował. Chyba, ze kasa leży mu na podwórku, bo w domu juz sie nie mieści i mu sie wysypuje. Tyle w temacie. Pozdrawiam.
  4. Trochę to bez sensu. U siebie zrobiłem wentylatory na podwójnym włączniku od swiatła i włączam, kiedy chce. Jak ide do łazienki po jakąś pierdołe albo mnie nie ma tam to po co ma mi latać wentylator i mnie na koszty naciągać? U wielu osb tak jest zrobione, u niektórych widziałem też, ze włączają się jak sie swiatło włącza to też jest ajkies sensowniejsze rozwiązanie, jak włączony non stop:/
  5. Oczywiście oczyszczalnie mają swoje zalety, ale trzeba trochę czasu, żeby sie zwróciły, niestety nie jest to 2 lata jak to niektórzy tu głoszą. Szybkość zwrotu inwestycji zależy od ilości uzywanej wody. Teoretycznie im więcej tym szybciej, ale jak sie używa więcej to oczyszczalnia tez musi być wieksza i wtedy droższa. Kolejną sprawą, która jest istotna to to, że oczyszczalnie czy szambo są to inwestycje, które zazwyczaj wykonuje się na końcu w całym procesie budowania domu, a im blizej konća tym wiadomo bardziej pusto w kieszeni. Jak ktos ma duzo kasy to nawet nie ma sie co zastanawiać tylko walić oczyszczalnie, ale w przeciwnym razie może być np dylemat zrobić oczyszczalnie czy wytynkować dom z zewnątrz albo np dać grubszą izolacje i płacić mniejsze rachunki za ogrzewanie? Wiele ludzi po prostu woli dać szambo, a za różnicę w cenie zrobić cos innego przy domu. Ja zdecydowałem się na szambo, ze względu czasu, którego miałem mało i ze względu na koszty. Szambo kosztowało mnie 3000 pln, oczyszczalnie jak sie dowiadywałem to sensowne jakies 9000-11000 pln to troche znacząca róznica. Wody zuzywamy z żoną ok 200l/dobę, co powoduje, ze szambo wybieram raz na miesiąc za 130pln, co daje 1560pln/rok. Biorąc pod uwagę róznicę w cenie szamba, a oczyszczalni ok 7000pln to daje minimum 4,5 roku. Ale przy oczyszczalni też wydaje sie raz na rok czy 1,5 roku na wywoz tych osadów, bakterie które sie dodaje tez kosztują. Prąd do pomp też kilkadziesiąt złotych na rok. No i ciekawe ile ta pompa wytrzyma, znając życie to po kilku latach pracy w trudnych warunkach jakie tam panują też sie pewnie popsuje i na nową trzeba bedzie wydać kilka stów. W szambie nie bardzo ma sie co zepsuć. Są plusy i minusy, oczywiście jak miałbym na zbyciu sporo kasy to też pewnie bym sie zdecydował. Pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...