Ja ostatnio kupowałem pralkę w EURO. Chodzę sobie z żoną i bobasem między pralkami. Podchodzi do nas sprzedawca: "Drogie te są, one wszystkie się rozwalą, jak się gwarancja skończy" Myślę sobie "Sprzedawca roku! Ale w sumie, może ma rację." No to poszliśmy od drugiej mańki - stajemy przy najtańszej. Podbija ten sam sprzedawca: "Wiedzą państwo co... Ta pralka psuje się od stania tutaj" W tym momencie szturchnął ją nogą i odpadła ta taka atrapa plastikowa, która maskuje filtr. "To się rozpadnie wszystko, jak będzie często używane..." Kupiliśmy jeden z tańszych modeli Amica. Pierwsze trzy miesiące użytkowania - bardzo, bardzo zadowoleni. Najbardziej mnie zaskoczył, w sumie to zszokował, spadek rachunku za wodę. Poprzednia musiała być jakoś uszkodzona, albo co, bo różnica jest taka, że nowa pralka zwróci się na 3 fakturach... Już przenigdy nie będę wydawał kasy na reanimację trupów AGD, jak to robiłem ze starą pralką.