Skocz do zawartości

PoLaCzK@

Uczestnik
  • Posty

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

O PoLaCzK@

  • Urodziny 20.06.1972

PoLaCzK@'s Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. No dzięki, u mnie i tak jest po filipku. Ale te koszta to chyba trochę napompowane, nie uważasz? Ja trafiłam zestaw za 13000 z bojlerem 200 a żeby nie reklamować swojego dostawcy to wiem że są jeszcze tańsze zestawy - np. po 11000 z montażem, więc wtedy kosztem kwalifikowanym była by całość co za tym idzie dotacji było by troszeczkę więcej. Bez sensu że koszty odsetek doliczane są do kosztów dotacji w tym artykule bo jeżeli bierzemy kredyt bez dotacji to też mamy odsetki a nie każdy ma odłożone kilkanaście tysięcy i myśli co by z tym zrobić. Ja sama skredytowalam całość na 5 lat - byly wtedy takie preferencyjne kredyty w BOŚ na "zielone" inwestycje - bez dotacji ale z preferencyjnym procentem. A gdyby spłacić taki kredyt z dotacją wcześniej i uniknąć odsetek i całość zestawu zmieściłaby się w kosztach kwalifikowanych? Jestem księgową więc wg mnie dało by się wycisnąć więcej tej dotacji. Może wypowie się jakaś osoba, która zainstalowała już taki zestaw typowo pod dotację ? Tak z czystej ciekawości bo teoria teorią a praktyka praktyką.
  2. To, że ktoś zakłada konto tylko po to żeby odpowiedzieć na post ma być marketingowcem? Skoro już dałeś znać cokolwiek na temat dotacji to może rozszerzyć temat.? czemu z dotacjami jest drożej niż bez?
  3. Witam, Ja instalację VOLTFORCE mam już od dwóch lat. Sprawność zestawu jest dla mnie zadowalająca. Czego najbardziej żałuję? Nie poczekałam na dotację. Ale jeszcze w roku 2009 były tylko spekulacje na ich temat. Co do sprzętu to woda ciepła z kolektora zaczyna się tak naprawdę na przełomie marca i kwietnia. W sierpniu 2010 temperatura była średnio-zadowalająca (45-50 stopni) No ale cały sierpień był deszczowy. Na podstawie temperatur w dwóch lat mam oszczędności rzędu 1100 - 1500 zł w skali roku. (wcześniej w lato grzałam prądem) Co do samej obsługi i instalacji przez firmę to generalnie ok. Po dwóch tygodniach miałam gdzieś rozszczelnienie na rurkach ale po telefonie panowie instalatorzy przyjechali na drugi dzień i wszystko poprawili. Od tamtej pory nic nie ruszaliśmy w instalacji.
×
×
  • Utwórz nowe...