każdy truje się jak lubi. Generalnie jestem przeciw dopalaczom w takiej formie, jak wygladało to do tej pory. Porównania z alkoholem czy papierosami są z jednej strony ok, a z drugiej not ok. Mamy ustawę o wychowaniu w trzeźwosci (pomijam czy i jak jest przestrzegana i egzekwowana) .Mamy sprzedaż alkoholu wyłącznie osobom pełnoletnim i paczki papierosów sprzedaawane wyłącznie pełnoletnim i oznaczone, że trują. Jestem przeciw puszczaniu oka przez sprzedawców dopalaczy że to się "kolekcjonuje" itp. Jeśli potraktować to gówno jak wódę czy fajki, to proszę bardzo, sprzedaż pełnoletnim, oznakowane paczki, ze moze doporwadzić do zejścia, akcyza i inne łupienie de facto klienta i niech sobie to gówno sprzedają. Tak czy owak dziś każdy małolat mógł to gówno kupić, bo nie było poweidziane, że to gówno. A jak pójdzie do sklepu i powie poprosze gówno, a sprzedawca wiedząc, ze gówno wolno sprzedawać tylko pełnoletnim (zresztą niejeden ma psychikę dziecka bo jest niedojrzały emocjonalnie) sprzeda mu to gówno, to będzie po prostu przestępstow tak jak sprzedanie wódy czy fajek. Jak ktos chce się zabijać, to przecież jakkolwiek to nie brzmi dramatycznie, ma do tego prawo. Dziwię się dyskusjom, w których "mądre głowy" jedne porównują dopalacze do wódy czy fajek a inne mówią, ze to co innego. Wóda, faje, dopalacze, marycha (zaraz ktoś zaprotestuje), chemia, kleje koka i inne produkty to wszystko jest GÓWNO. GÓWNO, bo używa się go po to, zeby zabić własne emocje, problemy itp. Bobiczek, nie jarasz tylko dlatego ,ze lubisz, jest na pewno przynajmniej jeszcze jeden powód dlaczego jarasz. A teraz spadam stad. Mam wolny wybór, więc nie jem gówna, a kiedy jem (etanol), to mam świadomosć, ze jem GÓWNO, a nie wodę święconą, co próbują mrugajac okiem wmawiać nam dilerzy dopalaczy. Życie jest prostsze, kiedy nazywamy sprawy po imieniu. Uprzedzę pytanie. Małolatów mamy obowiazek chronić, bo oni są niedojrzali emocjonalnie i fizycznie. Jak dojrzeją, przestaną być małolatami i mogą żreć GÓWNO, jeśli tylko tego zechcą. I jeszcze jedno. Dlaczego nie zalegalizować twardych dragów ? CZyżby przez tyle lat nikt nie wpadł na taki pomysł ? Myślę, że wpadło wielu. Argumentacja, że to śmierć doaltego wywalamy do podziemia to hipokryzja. WÓDA zabija codziennie, fajki też, dopalacze też, klej też itp. JA w to nie wnikam, komu co sie opałca a co nie opłaca. Ja omijam GÓWNO bo decyzuję za siebie i o sobie. A moje dziecko bedę chronił przed GÓWNEM, dopóki nie uznam, że nauczyłem je decydować o sobie i za siebie. Over Zmieniam świat zmieniajac siebie