A to to już wróżenie z fusów, ile metrów to zależy od tego co jest pod ziemią. Po pierwsze ktoś kto ma się podjąć u Ciebie chyba dysponuje mapą hydrogeologiczną, na której jest podane w przybliżeniu na jakiej głębokości znajduje się druga warstwa wodonośna, a i konieczny też bedzie zapas czyli z automatu głębiej. Ja miałem wierconą głębinówke 2 miesiące temu na 26 metrów, woda pokazała się już na 18 metrze, ale żeby to miało ręce i nogi trzeba było wiercić dalej. Temat różdzkarzy też przerabiałem, całe szczęście że w mojej okolicy nie ździerają jeszcze tak jak gdzie indziej. Na początku też chciałem studnie kopaną, ale po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw oraz kosztów, zdecydowanie wygrywa głębinowa. Owszem koszt kopanej byłby niższy ok 4,5 tyś ale nikt nie da gwarancji że bedzie woda, a jak już to jaka, natomiast na głębinową mam gwarancje, wody jest sporo a koszt całej roboty to 7tyś