wyrzutnia

Moim skromnym zdaniem ,nie bardzo się to opłaca ponieważ całkowity koszt zamontowania pompy to jakieś 70 tyś ,za te pieniądze masz jakieś 100ton węgla ,średnio w takim domku spalisz w roku około 4 tony ,lekko licząc wystarczy ci go na mniej więcej 25 lat ,oprócz tego doliczyć należy koszt energij elektrycznej potrzebnej do dogrzewania pompy ,jakiś jeden kilowat na cztery uzyskane to daje następne kilka lat ,ale to jest tylko moje zdanie i chętnie poczytam wypowiedzi innych

Jeśli myślisz o gazie to na rozdzielaczach ,piony miedź a dalej pex,generalnie wszystko zależy od tego ile chcesz na to wydać

Grzejnik jest po to żeby oddawał ciepło a nie kumulował ,a co do ilości wody to jak nie będziesz palił to i jedne i drugie będą zimne ,ja polecam aluminiowe ,szybko się nagrzewają i ładnie oddają ciepło ,ta sama ilość żeberek a wody mniej ,wtedy może piec da radę

Najtaniej rury plastyk zgrzewany stabilizowany ,poziomy w piwnicy piony w ścianach,i może chodzić grawitacyjnie,oczywiście awaryjnie

Najlepsze do wody są rury z PP zgrzewane , z tym że do gorącej są grubsze w płótnie ,ale najlepiej kup wszystkie takie ,można też dać pex zaciskany ,ale pod żadnym pozorem nie daj się namówić na plastyk klejony ,co do pompy to jaka to pompa ,głębinowa,czy obiegowa

To wszystko o czym piszesz to zależy od wielkości hydrofora ,poza tym awaria nie wiem gdzie doczytałeś się o trzech domach,a gdyby nawet to i tak 32 wystarczy tylko żeby pompa się często nie załączała trzeba by dać duży hydrofor

32 spokojnie wystarczy

Możesz oczywiście podłączyć podłogówkę zamiast grzejnika ,z tym że musisz zastosować zawór RTL na powrocie żeby mogła się odpowietrzyć i wyregulować temperaturę ,można również pociągnąć podłogówkę z powrotu grzejnika (stary sposób),musisz poza tym pamiętać że jedna pętla najlepiej żeby nie przekroczyła 70 metrów długości ,przy czym orientacyjnie ,na metr kwadratowy trzeba około 5m rurki

Żeliwny pęka wtedy gdy jest nagrzany i puścisz w niego zimną wodę ,stalowy gdy go przeżre to w jednym miejscu spawasz a w innym puszcza,w każdym razie miałem żeliwny kamino od 80 roku w 90 wymieniłem z powodów ekonomicznych i od tego czasu już mam czwarty stalowy,a tamten jeszcze chodzi ,żebyś dobrze zrozumiał ,to był mało ekonomiczny bo to typowy na koks,właśnie w żeliwnych można palić koksem bo znoszą wyższe temperatury

Odpowietrzy ci się na grzejnikach

Co do zasyfonowań to przy przejściach nad drzwiami powinieneś dać odpowietrzniki, listwy maskujące ,to są takie przypodłogowe

Zgadzam się z tym co napisał awaria ,ale naczynie to w najwyższym punkcie instalacji ,najlepiej na osobnej rurce bezpośrednio od pieca,bo na powrocie to raczej naczynie przeponowe

Jeśli masz pompę na zasilaniu przenieś na powrót

Dlatego wymiennik trzeba przewymiarować ,żeby mógł oddać odpowiednią ilość ciepła ,a co do zbyt szybkiego obiegu to niema obawy,podłogówka stawia duży opór, poza tym na rozdzielaczach będziesz mógł wyregulować ,a przy tak długich pętlach i tak będzie się nagrzewać kilka dni,naczynie zamknięte za wymiennikiem na powrocie ,wielkość około 10% ilości wody w układzie,ciśnienie jakieś 1,5. 2,0 bary

możesz zrobić normalne centralne ogrzewanie z piecem wszystko palnym,wnoszenie opału i wynoszenie popiołu z mieszkania to wątpliwy komfort