To nie jest bejca, tylko jakis wyjatkowo rzadki olej do drewna, ktory ledwo co wnika w drewno i delikatnie tylko przyciemnia. Bejca sie tak nie zachowuje. Nie wiem, co mam teraz z tym badziewiem zrobic - szlifowac, czy probowac lakierowac lakierem (PU), ktorym mialem zamiar robic. Nie wiem, czy bedzie sie tego trzymal, bo oczywiscie kuzwa na Waszej stronie brak takiej informacji. I nie, nie bede kupowal Waszego lakieru bezpodkladowego Vidaron, bo lakier juz mam.