Skocz do zawartości

Roślina z nasionka


Recommended Posts

Prawie rok temu powyciągałem z lodówki nasiona. Różne.
Wysiałem z każdego po troszce, wzeszło tylko jedno.
Były tam nasiona na drzewka bonzai ale były też chyba takie które pozbierałem pod pewnym drzewem podczas wizyty w Bułgarii.
To drzewo miało przepiękne kwiaty, dlatego pozbierałem pod nim troszkę starych nasion i przywiozłem.
Podejrzewam że to własnie ono wzeszło, ale nie mam pewności.
Strasznie mu ciężko idzie żeby się zebrać.
Co dostanie kilka listków, to gubi tę gałązkę na której rosną.
Nie wiem dlaczego, był ładniejszy.
Przyrostów też nie widzę specjalnych.
Co to może być? ktoś doradzi?

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Po liściach widać, że to najprawdopodobniej roślina z rodziny bobowatych (dawniej motylkowatych). Robinia to nie jest bo ona ma dodatkowy, nieparzysty listek na końcu. To najprawdopodobniej jest glediczja trójcierniowa lub karagana syberyjska (ze wskazaniem na karaganę, mimo że wysokim drzewem nie jest).

Czekam na opinie innych. Razem na pewno rozszyfrujemy tą zagadkę icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Ciekawy tekst o albijcji. Jest też zdjęcie młodej roślinki w doniczce https://zojalitwin.wordpress.com/2012/10/04...cja-jedwabista/ (całkiem podobna).



I to jest bardzo, ale to bardzo duże prawdopodobieństwo trafnej oceny tej rośliny.
Pasuje i wysokość drzewka i kwiat i nasiona.
Nawet to o zasobności ziemi w donicy - biorąc pod uwagę jak gubi te nowe przyrosty tak nagle nie wiadomo czemu - też dało mi do myślenia.
Muszę ją delikatnie przesadzić do innej ziemi.
Dzięki za pomoc, jak przetrwa (a powinna, bo skoro do tej pory sobie radzi to nie powinna zmienić nagle zdania) to ją kiedyś pokażę mam nadzieję w dobrej formie.

I polecam wszystkim - zbierajcie różne nasiona i eksperymentujcie!
Bo nie ma większej frajdy niż udane wyhodowanie rośliny od samego początku.
Szczególnie z nasion pozbieranych przypadkowo i cichaczem icon_smile.gif
Pozdrawiam
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
Podjąłem decyzję że "albo rybki albo pipki" - wyniosłem w maju na zewnątrz i wsadziłem pod murem.
Ciepło tam ma i cicho. Dodatkowo posadziłem obok "aksamitki" żeby nicienie niszczyły. Popsikałem kilka razy na grzyba wywarem z czosnku i ze skrzypu leśnego (zrobiłem aby pryskać grzyba i parcha na brzoskwini)
Wody dostaje ciut,ciut a nawet minimalnie. Zawsze obok, nigdy pod roślinę.
Wydaje mi się że wygląda zdecydowanie lepiej, prawda?


DSC01446.jpg

Link do komentarza
Cytat

Wydaje mi się że wygląda zdecydowanie lepiej, prawda?


Zdecydowanie lepiej ta albicja wygląda. Zdecydowanie.
Cytat

I polecam wszystkim - zbierajcie różne nasiona i eksperymentujcie!
Bo nie ma większej frajdy niż udane wyhodowanie rośliny od samego początku.
Szczególnie z nasion pozbieranych przypadkowo i cichaczem icon_smile.gif


O, taaak!
Zabrałem kiedyś cichaczem jednemu drzewu kilka nasion w ogrodzie botanicznym. Nic nie wyrosło, więc zgadzam się, że jak wyrośnie, to jest frajda.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 miesiące temu...
Cytat

Prawie rok temu powyciągałem z lodówki nasiona. Różne.
Wysiałem z każdego po troszce, wzeszło tylko jedno.
Były tam nasiona na drzewka bonzai ale były też chyba takie które pozbierałem pod pewnym drzewem podczas wizyty w Bułgarii.
To drzewo miało przepiękne kwiaty, dlatego pozbierałem pod nim troszkę starych nasion i przywiozłem.
Podejrzewam że to własnie ono wzeszło, ale nie mam pewności.
Strasznie mu ciężko idzie żeby się zebrać.
Co dostanie kilka listków, to gubi tę gałązkę na której rosną.
Nie wiem dlaczego, był ładniejszy.
Przyrostów też nie widzę specjalnych.
Co to może być? ktoś doradzi?



I jak drzewko sobie radzi? Rośnie jeszcze?
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 4 tygodnie temu...
Mam prośbę do doświadczonych.
Moja Albicja - jak pisałem wcześniej - za młodu, wysadzona została na zewnątrz pod murem domu. Miała tam cicho, spokojnie i słonecznie. Ale dostała w tym roku takiego przyrostu - że zrobiło jej się ciasno, a nawet wygięła się znacznie od muru i skrzywiła. Musze jej zmienić stanowisko. Teraz pytanie o poradę.
Czy mogę jeszcze w teraz przenieść ją z wykopaną głęboko bryłą? Czy może lepiej poczekać do wiosny?
Jest początek września, zaryzykowałbym jeszcze (powinna spokojnie się ukorzenić do zimy), czy może jednak dla niej, będzie to lepiej zrobić wiosną.
Pozdrawiam
Link do komentarza
  • 8 miesiące temu...

Nie jest dobrze. Przesadziłem ją jesienią w takie bardziej centralne miejsce, takie ryzyk-fizyk że jest już mocna. No i się kurde narobiło trochę. Zmarzła. Na szczęście - była w takim miejscu blisko krawędzi podwórka, że odgarniany śnieg ją przysypał, dlatego u dołu jest wszystko nieźle. Ale to co wystawało ponad śniegiem - suche.....

I teraz pytanie.

Przeżyje?

Jak jej pomóc?

Obciąć?

Co obciąć i do jakiej wysokości?

WIN_20170514_09_51_28_Pro.jpg

WIN_20170514_09_51_40_Pro.jpg

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Napisano (edytowany)
Dnia 14.05.2017 o 20:57, Elfir napisał:

to co przemarzło przemarzło na amen. Trzeba obciąć do żywego.

Skorzystałem z bólem serca z porady. Katastrofy nie ma, choć żal tego ogromnego przyrostu zeszłorocznego. Ale może w myśl starej zasady że  "co nas nie zabije - to nas wzmocni" - będzie dobrze. Poza tym przesadziłem ją obok Wisterii którą również wyhodowałem z nasionka. (na zdjęciu) Mam cichą nadzieję że weźmie ją zazdrość kiedy będzie spoglądać na starszą siostrę i weźmie z niej przykład :)

WIN_20170701_15_41_17_Pro.jpg

WIN_20170701_15_42_05_Pro.jpg

WIN_20170701_15_42_49_Pro.jpg

WIN_20170701_15_43_58_Pro.jpg

Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
  • 5 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A po co telewizor? Jest przecież taki wynalazek jak PROJEKTOR!!! Za nieduże pieniądze można kupić na takie okazjonalne projekcje (można i za duże pieniądze ) projektor, zabudować tę wnękę, jak radzi retrofood, pod sufitem na tej zabudowie podwiesić nie rzucający się w oczy (na przykład za drewnianą listwą pod belką), rozwijany pilotem na czas projekcji  ekran... nawet o szerokości ponad 2 metry... Po projekcji zwijasz ekran i nie ma po nim wielkiego śladu... To dawałoby obraz do 100"... oto przykład:   https://allegro.pl/oferta/ekran-do-projektora-polautomatyczny-scienny-sufitowy-matowy-bialy-100-229-15142624748?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_elktrk_rtvagd_pla_pmax&ev_campaign_id=17966335829&gad_source=1&gclid=CjwKCAjw7-SvBhB6EiwAwYdCAT6MuOD7Q1n_xd3_y0bWpy6DugRqb1X2D5zsx6qprZCpIXwDOpGiCBoCYwEQAvD_BwE     I PRZYKŁADOWE projektory z WiFi, BT, z obsługą HDMI... Za 2000 masz stucalowy "telewizor"
    • a fizyczny podział spadku jest możliwy? jeżeli nie - tylko porozumienie obu stron lub sąd, który może stanąć po Twojej stronie, jeżeli siostra robi co chce, nie pytając współwłaściciela
    • Współwłasność obejmuje wszystko co odziedziczyliśmy po rodzicach ,nie ma jeszcze fizycznego podziału działki ani domu .Postanowieniem sądu nabyliśmy udziały ułamkowe w całości  ,ja mniej siostra więcej .Siostra robi z naszym ogrodem co chce ,nie pytając mnie o zdanie czy zgodę .
    • tylko ogród jest wspólny? w umowie jest tylko mowa o udziałach? decydowanie o sposobie zagospodarowania powinno polegać na zasadzie porozumienia, tu udziały raczej nie mają decydującej roli, ale jak porozumienia nie ma to pozostaje rozstrzygnięcie sądowe, nic innego
    • o ile nic się nie zmieniło, to te 8m odległości jest nadal wystarczające, więc stary budynek nie jest w strefie oddziaływania nowej inwestycji,  co oznacza, że nie ma wymogów odnośnie oddzielenia pożarowego (ściany pożarowej) bo zachowane są odległości, nie widzę powodu czynienia takich manixów są czasami (z tego co pamiętam) jakieś obostrzenia w gęstej zabudowie zakwalifikowanej do miejskiej, ale to jest zawarte zazwyczaj w MPZP   stąd pytanie - czy to Twoje przemyślenia, czy ktoś Ci to powiedział poza tym tak czy siak potrzebujesz projektanta do chociażby adaptacji projektu, więc ten Ci by to wyjaśnił   masz tam Studium czy MPZP?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...