Skocz do zawartości

Małgosia z garażem / HB Studio


Jurek Opole

Recommended Posts

straszna cisza i nuda na forum, pewnie wszyscy ostro budują...

u nas wszystko idzie "pełną parą", planowany termin przeprowadzki 01 czerwca 2009.

mamy już wypłytkowane łazienki , tarasy i hall, ściany pomalowane.

Panele też już się układają icon_smile.gif

Kotłownia już działa , piec na eko -groszek z podajniekiem SAS 17 kw - cena 7000,-

szambo 10m3 - cena 2800 z zamontowaniem - fotki w galerii,-

własna studnia głębinowa - 100 zł za metr głębokości wiercenia ,

zaczynamy sprzątać bałagan po "fachowcach" , jeszcze trochę ziemi aby działka była normalna,
ogrodzenie z klinkieru sahara crh i sztachety drewniane, no kostka przed nami,..

z dociepleniem poczekamy do wakacji aby dom jeszcze pooddychał.

pozdrawiam i życzę cierpliwości budowniczym , bo ja tak jak Jurek chwilami mam dość budowy icon_smile.gif

kilka fotek dodałem do galerii , jak ktoś ma pytania , chętnie odpowiem.
Link do komentarza
Witam wszystkich MałgosioBudownicych icon_smile.gif

Ufff, ale fajnie jest budować domek - mnie tam podoba się to całe ganianie icon_smile.gif

Moje pytanko brzmi:

1. czy ktoś z was pamięta może ile mu poszło bloczków fundamentowych/ila zamawiał (i w jakich rozmiarach oczywiście)
2. czy pamiętacie ile zapłaciliście za przyłącze wodne i elektryczne (już od drogi do domu)?

Będę wdzięczna za informacje, bo chciałabym policzyć koszty mniej więcej. Pozdrawiamy z Lublina

PS. Niedługo wrzucę parę zdjęć z działeczki, bo fundamenty ruszają lada chwila icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Moje pytanko brzmi:
1. czy ktoś z was pamięta może ile mu poszło bloczków fundamentowych/ila zamawiał (i w jakich rozmiarach oczywiście)
2. czy pamiętacie ile zapłaciliście za przyłącze wodne i elektryczne (już od drogi do domu)?



Bloczki: 1150 szt. bez tarasów i podjazdu do garażu, 5 warstw.
Jak z tarasami to celujcie w ilość podaną przez Bila. Bloczki jesli dobrze pamietam mają wymiar 25x36x14 (szer x dł x wys)

Przyłącza:
woda: zleciłem WiK aby doprowadzili mi wodę już do miejsca ujęcia w domu (dobrze zrobić to zaraz po postawieniu ścian fundamentów - UWAGA: dopilnować aby rurociąg szedł poniżej granicy przemarzania i koniecznie rura wodna w dodatkowej osłonie co ją zabezpieczy i umozliwi ewentualnie wprowadzenie innej "na wywpadek"
Za przyłacze wodne zapłaciłem: 830 zł
Za przyłącze elektryczne: nie pamiętam -coś ok. 1500 zł (dł kabla 16m)
Link do komentarza
Cześć Wszystkim,

Czy może mi ktoś pomóc w kwestii technicznej? Dlaczego pęka mi farba na akrylu? Najczęściej (zawsze) na miejscach łączenia - ściana / framuga lub ściana płyta / karton gips.
Na poczatku pomyślałem, że pękami akkryl ale potem przemyślałem temat i pęka mi nawet w miejscach w ktorych akryl był już prawie rok i nie był nakładany przed malowaniem a więc był już na pewno zaschniety.
Farby dulux lateks - kolory świata a na suficie zadje się jakaś podstawowa farba akrylowa ...
Z góry dziękuję za jakieś info.
Link do komentarza
Nie wiem czemu pęka, ale u mnie w mieszkaniu też popękał. Uważam, że dulux jest do d.....W pokojach, kuchni i w łazience . Zdrapywaliśmy stara nanosiliśmy nową i dalej było tak samo.Do łazienki kupiliśmy w końcu lateksową, bo tam popękał sufit-mój ojciec twierdził, że to od suszenia prania i lateks też się łuszczy.Nie kupię już nigdy duluxa, w kuchni mam w tej chwili jak na melinie, firanka szczęśliwie zasłania. Acz kolwiek mój znajomy, który wykańcza dom, twierdzi że dulux kupowany w "salonie" i dulux kupowany w markecie to zupełnie inne farby. Zabrakło mu i dokupywał w Castoramie i twierdzi, że to nie to samo. Ja kupowałam w markecie.
Link do komentarza
Cytat

... Acz kolwiek mój znajomy, który wykańcza dom, twierdzi że dulux kupowany w "salonie" i dulux kupowany w markecie to zupełnie inne farby. Zabrakło mu i dokupywał w Castoramie i twierdzi, że to nie to samo. Ja kupowałam w markecie.


Ale u nas pęka nie tylko Dulux ale i inna farba (też z marketu ;((( ) ale dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam,Jurek
Link do komentarza
Cytat

Witam,

Też mam pytanko. Billu, po ile Betrad liczył Ci bloczki? Robią mi wycene i ciekawa jestem czy będzie drożej czy może taniej? I mam pytanie odnośnie zaprawy. Kupowaliście gotową, czy budowlańcy sami sobie mieszali w betoniarce?




Bloczek miałem po 3,66 brutto.
Ale to było w listopadzie 2008. Teraz pewnie inne ceny będą.
Ciekawe po ile.
A co do zaprawy to sami mieszali w betoniarce.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cześć wszystkim.

znaczy ceny materiałów spadły
ciekawe jak się to odzwierciedla na całości.
Czy ktoś już wie ile kasy trzeba na zbudowanie "Gośki" a raczej powiedziałbym "GOCHY" od A-Z?
Wg mnie całość w średnim standardzie przekroczy 600tys.
Jurek miałeś rację. Ile wyszło?

bilu
Link do komentarza
Cytat

Czy ktoś już wie ile kasy trzeba na zbudowanie "Gośki" a raczej powiedziałbym "GOCHY" od A-Z?
Wg mnie całość w średnim standardzie przekroczy 600tys.
Jurek miałeś rację. Ile wyszło?
bilu


Bilu, zgadzam się z Tobą - mniej nie wyjdzie - w tej kwocie jest wszystko co trzeba aby mieszkać w średnim standardzie w domu wykończonym (łazienki, kuchnia, podłogi,malowanie) z wykończonym otoczeniem (płot, bruk, tarasy, trawa, szambo (oczyśzczalnia ścieków) itd. Nie mówię o samych murach ... mówię o tym co trzeba wydać aby mieszkać przez najbliższe 2-5 lat bez większych inwestycji w wykończonym domu.
Pozdrawiam,

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Witajcie!
U nas prace posuwają się do przodu w związku z tym chciałabym zapytać tych, którzy likwidowali spiżarkę przy kuchni jaki komin tam wstawiali? W oryginalnym projekcie jest 3-kanałowy, ale po zlikwidowaniu spiżarni wystarczy zdaje się dwu, prawda? Jakiej firmy kominy wybraliście?

Pozdrawiam,
Basia
Link do komentarza
Cytat

Witajcie!
U nas prace posuwają się do przodu w związku z tym chciałabym zapytać tych, którzy likwidowali spiżarkę przy kuchni jaki komin tam wstawiali? W oryginalnym projekcie jest 3-kanałowy, ale po zlikwidowaniu spiżarni wystarczy zdaje się dwu, prawda? Jakiej firmy kominy wybraliście?

Pozdrawiam,
Basia





My już mieszkamy 2 tygodnie w małgosi......proszę nie likwidujcie spiżarki !!!!! żona twierdzi i ja też że spizarka to najlepsza rzecz w tym domu !!! wcześniej mieliśmy w poprzednim domu dużą kuchnię ta tutaj jest sporo m niejsza, ale spiżarka to coś co jest najlepsze na swiecie, w wolnej chwili dodam foto kuchni,,,,
Link do komentarza
Cytat

chciałabym zapytać tych, którzy likwidowali spiżarkę przy kuchni jaki komin tam wstawiali?
W oryginalnym projekcie jest 3-kanałowy, ale po zlikwidowaniu spiżarni wystarczy zdaje się dwu, prawda?
Jakiej firmy kominy wybraliście?


Powiem tak - likwidacja spiżarni na pewno przyniesie efekt w przestrzeni .. w kuchni w tym miejscu można zrobić jadalnię a jadalnia w salonie zamieni się na większy salon.
U nas jest spiżarnia i jest OK (ale salon z jadalnią niestety mały - jak dla mnie) i tu zgadzam się z Nomeczką, że na 100% spiżarnia przy kuchni się sprawdzi. Zresztą my właśnie szukaliśmy projektu ze spiżarnią przy kuchni.
Inne miejsce na spiżarnię widzę pod murowanymi schodami a jeśli ktoś w tym miejscu (pod schodzami) zrobi jeszcze tzw "pół piwnicę - co niestety zgodnie ze sztuką budowania wymaga przerobienia przekroju fundamentów w tym miejscu) ale można pokusić się o samowolnkę budowlaną jeśli jest cool manager budowy icon_wink.gif) i będzie całkiem fajnie i można zastanowić się nad likwidacją spiżarni.
Miejece pod murowanymi schodami jest też fajne na podręczną garderobę - buty, okrycie wierzchnie które używamy na codzień itp. tak więc wiele jest możliwości aranżacji tej części.
Komin 3 kanałowy wynika z: 1 kanał na spiżarnię, 1 kanał na kuchnię i 1 kanał na wyciąg z kuchni gazowej. Jeśli zlikwidujesz spiżarnię i nie używasz kuchenki gazowej (tylko np. elektryczną lub indukcyjną) możesz zostać przy komienie 1 kanałaowycm ale wtedy może warto pomyśleć nad dachówką z tzw, kominkiem... i zaoszczedzisz na tym kominie - na szybko licząc ok. 2 tyś, Jeśli będziecie używać kuchenki gazowej to komin 2 kanałowy.

Jakich firm kominy stosowaliśmy - jeśli chodzi o gotowe prefabrykowane z "gwarantowaną" jakością wielkiego wyboru nie macie - Schiedel lub Leier. U mnie Schiedel jest GUT wiadomo Opole - zakład produkcyjny no i Śląsk icon_wink.gif) (Niemcownia) icon_wink.gif) u Was na 100% chwalą Lejera - zdaje się macie gdzieś w pobliżu jakiś zakład produkcyjny Leiera (widzę, że na podkarpaciu i dalej na wschód Leier is the best) icon_wink.gif)

Pozdrawiam,
PS. Nomeczka - fajnie macie icon_wink.gif My chyba z końcem lipca zaczniemy przeprowadzkę i bardzo się cieszę - ptaszki śpiewają, sarenki biegają i jest coll icon_wink.gif)
Link do komentarza
Cytat

Powiem tak - likwidacja spiżarni na pewno przyniesie efekt w przestrzeni .. w kuchni w tym miejscu można zrobić jadalnię a jadalnia w salonie zamieni się na większy salon.
U nas jest spiżarnia i jest OK (ale salon z jadalnią niestety mały - jak dla mnie) i tu zgadzam się z Nomeczką, że na 100% spiżarnia przy kuchni się sprawdzi. Zresztą my właśnie szukaliśmy projektu ze spiżarnią przy kuchni.
Inne miejsce na spiżarnię widzę pod murowanymi schodami a jeśli ktoś w tym miejscu (pod schodzami) zrobi jeszcze tzw "pół piwnicę - co niestety zgodnie ze sztuką budowania wymaga przerobienia przekroju fundamentów w tym miejscu) ale można pokusić się o samowolnkę budowlaną jeśli jest cool manager budowy icon_wink.gif) i będzie całkiem fajnie i można zastanowić się nad likwidacją spiżarni.
Miejece pod murowanymi schodami jest też fajne na podręczną garderobę - buty, okrycie wierzchnie które używamy na codzień itp. tak więc wiele jest możliwości aranżacji tej części.
Komin 3 kanałowy wynika z: 1 kanał na spiżarnię, 1 kanał na kuchnię i 1 kanał na wyciąg z kuchni gazowej. Jeśli zlikwidujesz spiżarnię i nie używasz kuchenki gazowej (tylko np. elektryczną lub indukcyjną) możesz zostać przy komienie 1 kanałaowycm ale wtedy może warto pomyśleć nad dachówką z tzw, kominkiem... i zaoszczedzisz na tym kominie - na szybko licząc ok. 2 tyś, Jeśli będziecie używać kuchenki gazowej to komin 2 kanałowy.

Jakich firm kominy stosowaliśmy - jeśli chodzi o gotowe prefabrykowane z "gwarantowaną" jakością wielkiego wyboru nie macie - Schiedel lub Leier. U mnie Schiedel jest GUT wiadomo Opole - zakład produkcyjny no i Śląsk icon_wink.gif) (Niemcownia) icon_wink.gif) u Was na 100% chwalą Lejera - zdaje się macie gdzieś w pobliżu jakiś zakład produkcyjny Leiera (widzę, że na podkarpaciu i dalej na wschód Leier is the best) icon_wink.gif)

Pozdrawiam,
PS. Nomeczka - fajnie macie icon_wink.gif My chyba z końcem lipca zaczniemy przeprowadzkę i bardzo się cieszę - ptaszki śpiewają, sarenki biegają i jest coll icon_wink.gif)



U nas po prostu Leier wychodzi jakieś 2 tys taniej niz Schiedel. Spizarke likwidujemy, bo kuchnia mała mi się w ogóle nie widzi - ja muszę mieć przestrzeń do pracy. A spiżarka będzie i pod schodami i w miejscu dawnej kotłowni częściowo. Pozdrawiamy
Link do komentarza
Cytat

U nas po prostu Leier wychodzi jakieś 2 tys taniej niz Schiedel. Spizarke likwidujemy, bo kuchnia mała mi się w ogóle nie widzi - ja muszę mieć przestrzeń do pracy. A spiżarka będzie i pod schodami i w miejscu dawnej kotłowni częściowo. Pozdrawiamy


Jeśli za kuchnię przyjmujemy tylko miejsce, w którym przygotowujemy posiłki (nie ma niej stołu przy której jemy posiłki) to w mojej opinii na tą chwilę kuchnia nie jest mała ... choć jeśli zostawiasz ścianę dzielącą salon i kuchnię to może się wydwać mała, dodatkowo jesli w kuchni planujesz "wyspę" do przygotowywania posiłków to może być mała. Jesli dobrze pamiętam to za wygodną kuchnię uznaje się kuchnie o pow. ok. 10 -12 m2. Nasza tj. "Małgosia" ma 9 m2.
Link do komentarza
Cytat

Jeśli za kuchnię przyjmujemy tylko miejsce, w którym przygotowujemy posiłki (nie ma niej stołu przy której jemy posiłki) to w mojej opinii na tą chwilę kuchnia nie jest mała ... choć jeśli zostawiasz ścianę dzielącą salon i kuchnię to może się wydwać mała, dodatkowo jesli w kuchni planujesz "wyspę" do przygotowywania posiłków to może być mała. Jesli dobrze pamiętam to za wygodną kuchnię uznaje się kuchnie o pow. ok. 10 -12 m2. Nasza tj. "Małgosia" ma 9 m2.



No właśnie... A po dodaniu spiżarki robi się właśnie wygodna. Moi rodzice mają małą kuchnię i naprawdę nie ma gdzie co trzymać, szczególnie, że układ drzwiowo-oknowy icon_smile.gif jest podobny.

Nomeczka... super macie barek przy kuchni icon_smile.gif i ten kominek po prostu cudo! Mojemu mężowi tak się spodobał, że chce taki sam icon_smile.gif A powiedz mi jeszcze jakiej wysokości macie ten barek? Szukam optymalnej... A kuchnia bardzo ładna, choć kompletnie nie w moim stylu icon_smile.gif

Dziś ruszają u nas ściany. Za 4 dni powinno być widać parter icon_smile.gif

Pozdrawiamy!
Link do komentarza
wracając do tematu kuchni, nie chcę nikogo przekonywać , każdy ma swoje gusta i potrzeby,

my w poprzednim domu mieliśmy kuchnię 4X4 czyli jak łatwo policzyć 16m2 , teraz mamy kuchnię niecałe 10 m2 i tu ciekawa sprawa w szafkach żona ma jeszcze sporo wolnego miejsca...

Szafek jest tyle samo , tylko stół wyleciał do salonu, stoi u nas w wykuszu , wykusz specjalnie był u nas powiększany widac na foto ponizej...

Kolejna sprawa inaczej patrzy się na surowe ściany, też miałem obiekcje co do wielkości , jednak zobaczycie jak przyjdą tynki pomieszczenia będą całkiem inne , optycznie większe.

I jeszcze jedno, polecam bardzo usługi "profesjonalisty" od projektowania wnętrz, fakt że te usługi to dodatkowe koszty, ale tak gość zaprojektował szafki , półki , łazienki i większość mieszkania że większość osób jest zaskoczonych funkcjonalnością mieszkania, ...


Małgosia to wspaniały domek i fajnie się w nim mieszka icon_biggrin.gif

Ps. Dzięki za miłe słowa i życzę cierpliwości przy budowaniu , najgorsza jest wykończeniówka icon_smile.gif

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Cytat

wracając do tematu kuchni,



Nomeczka a może szanowna małżonka ma tyle miejsca w szafkach bo nie przeprowadziła się jeszcze z całością sprzętu... wiesz jak jest icon_wink.gif)) Sorki to żart dla rozluźnienia icon_wink.gif) Kobiety mnie pewnie zaraz zjedzą icon_wink.gif)

W całości popieram. Jest kilka etapów budowych, w którch będą skrajne wrażenia. Raz będzie za małe pomieszczenie, potem "jakieś większe", potem znów małe a na koniec wszystko inaczej (przy tynkach i meblach). Podstawa efektywnie wykorzystać przestrzeń i tu się zgadzam, że na dobre wychodzi zatrudnienie projektanta wnętrz ... minimum na łazienkę i kuchnię... niestety kosztuje - jeśli dobrze pamiętam dolna granica w okolicach 100 zł m2 czyli kuchnia jakieś 900 zł. Ja prawie się wykończyłem przy wymyślaniu górnej łazienki - byłem już nawet skłonny zostawić ją na potem (mieliśmy już zrobioną dolną) ale nie chciałem mieć już brudnych robót kiedy będę mieszkał w domu. W efekcie aktualny efekt był sumą wielu zmian w czasie kaflowania (nie polecam bo każda zmiana ma wpływ na inne rzeczy i można wtopić nie pamiętając, że coś jest skorelowane z czymś innym - zdarzyło się icon_wink.gif)
Z kuchni jestem zadowolony i małżonka też - na tą chwilę ale nie mamy jeszcze całego sprzętu, spiżarnia na pewno nas odciąży więc myślę, że będzie ok. Nie zapanowałem nad aranązacią przestrzeni salonu i "jadalni" właściwie nie mieliśmy koncepcji i to mnie boli bo w mojej opinii jest za mała przestrzeń na tą połączoną funkcjonalność (nie mam poszerzonego wykuszu... i nie mam jeszcze mebli więc może docelowo jakoś będzie.

Przeglądnąłem wiele projektów zanim wybrałem Małgosię i od poczatku z wyjątkiem schodów (wolałbym jedno biegowe) wszystko mi pasowało. Myślę, że praktyce również będę zadowolony.

Wykończeniówka rzeczywiście daje w d....
Pozdrawiam.

Link do komentarza
Wszyscy mówią, że wykończeniówka jest najgorsza, ale jak teraz tak sobie patrzę, że muszę niektóre materiały załatwiać na wczoraj to tam przynajmniej nie będę miała takiego pośpiechu...

Dodałam do galerii zdjęcia naszej Małgosi - tyle Panowie wymurowali wczoraj (w 1 dzień!). Tylko, że:
1. prawie skończyła im się zaprawa termoizolacyjna (były 2 palety)
2. na jutro potrzebują już strop, który będzie dopiero w przyszłym tygodniu prawdopodobnie i nie wiem co uda mi się dzisiaj załatwić.

A zabawne jest to, że przez przypadek zmieniliśmy projekt icon_smile.gif Panowie "nie zauważyli" drzwi z garażu do domu i postawili tam ścianę. Zdecydowaliśmy w związku z tym, że powiększamy łazienkę o korytarzyk i robimy przejście z łazienki do pomieszczenia gospodarczego. U moich znajomych jest takie rozwiązanie i jest całkiem efektywne.

Nomeczka: jaka jest u was wysokość barku pomiędzy kuchnią a pokojem?

Pozdrawiam,
Link do komentarza
Cytat

Nomeczka: jaka jest u was wysokość barku pomiędzy kuchnią a pokojem?



Postaram się pomóc. Na moje oko ten blat (góra) jest na wysokości ok. 1,06 - 1,11 m. Wysokość blatów kuchennych dla ludzi o średnim zwroście (zakładam 1,7m) to 0,86 m. Myślę, że bar jest nie więcej niż ok. 0,25 m wyżej ponad blat.

Pozdrawiam,

Link do komentarza
Cytat

Postaram się pomóc. Na moje oko ten blat (góra) jest na wysokości ok. 1,06 - 1,11 m. Wysokość blatów kuchennych dla ludzi o średnim zwroście (zakładam 1,7m) to 0,86 m. Myślę, że bar jest nie więcej niż ok. 0,25 m wyżej ponad blat.

Pozdrawiam,




Dzięki! My narazie wymurowaliśmy ściankę na 120 cm, no ale jeszcze podłoga dojdzie i tak dalej i boję się, że będzie za nisko...
Link do komentarza
Witam wszystkich.

My również zlikwidowaliśmy spiżarkę, ponieważ kuchnia wydawała nam się stanowczo za mała. Ale każdy robi jak uważa.
Obecnie jesteśmy na etapie tynkowania wewnątrz po instalacji elektrycznej i alarmowej.
Hydraulik preferuje taką szkołę, że wchodzi po tynkach, żeby tynkarze nie uszkodzili mu podłogówki.
Małe bruzdy w ścianach wystarczy potem tylko zatynkować i gotowe.
Pamiętajcie o dokumentacji fotograficznej na różnych etapach. Potem bardzo się przydaje.
Wszystkiego się nie da zapamiętać którędy co zostało ułożone.

Aha. No i dodałem w końcu zdjęcia domu z zewnątrz. Patrz galeria.
Jurek, jak macie ochotę to wpadajcie zobaczyć w środku zmiany (proste schody itd).

https://forum.budujemydom.pl/index.php?auto...si&img=4053
Link do komentarza
Cytat

Postaram się pomóc. Na moje oko ten blat (góra) jest na wysokości ok. 1,06 - 1,11 m. Wysokość blatów kuchennych dla ludzi o średnim zwroście (zakładam 1,7m) to 0,86 m. Myślę, że bar jest nie więcej niż ok. 0,25 m wyżej ponad blat.

Pozdrawiam,




Jurek oko masz doskonałe ,zmieściłeś się w tolerancji blat barku mam na 111 cm ,ale naturalnie ten wymiar dopasowaujemy do własnych potrzeb i swojego wzrostu. Ja mam wzrostu 193 icon_smile.gif ale wysokość barku to domownicy powinni sobie sami dopasować . pozdrawiam
Link do komentarza
Witamy Wszystkich Miłośników Małgosi:). W ciągu najbliższego tygodnia mamy dostać pozwolenie na budowę i jak większość z Was, mamy kilka pomysłów na jej zagospodarowanie niekoniecznie zgodnie z projektem:). Czy ktoś z Was "przerabiał" pomieszczenie gospodarcze sąsiadujące z łazienką i sypialnią? Chcielibyśmy powiększyć sypialnię na dole o jakieś 1-1.5 m, kosztem tego pomieszczenia. Jak sądzicie, jakie mogą być minusy takiej zmiany? Zastanawiamy się jak potem rozwiązać sprawę z piecem, bo zapewne w tym pomieszczeniu powinien się on znaleźć?
Pozdrawiamy,
Ola i Mariusz
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Co tak cichutko na tym forum? Nic się nie dzieje... Chyba wszyscy strasznie zapracowani są icon_smile.gif U nas na ten rok już koniec budowy - jeszcze tylko szambo, sprzątanie, wyrównanie terenu i zabicie okien i drzwi na zimę icon_smile.gif A w przyszłym roku wykończeniówka.

Jeśli ktoś by chciał mamy rozpisane ile na co wydaliśmy (mniej więcej) - w każdym bądź razie stan surowy otwarty zawarł się w 220 000 zł. Bardzo prosimy jeśli ktoś ma jakieś kalkulacje ile wydał na poszczególne elementy wykończenia: okna, tynki itd. o udostępnienie tych danych - musimy zaplanować budżet na przyszły rok icon_smile.gif .

Dodałam parę zdjęć do galerii icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
Powracamy marnotrawni!! icon_smile.gif)
Pewnie nas nikt już nie pamięta. W 2008 roku zaczęliśmy naszą przygodę z małgosią.
Będę pisać za siebie. Mąż może kiedyś też coś skrobnie bo to on głównie zajmuje się budową.
Mam na imię Gosia icon_biggrin.gif , mój mąż Zbyszek.

W 2008 roku zaczęliśmy starać się o pozwolenie na budowę gośki. Niestety nie udało nam się zrobić fundamentów jesienią. Nie będę się rozwodzić o przyczynach bo to nie ten temat:)
W kwietniu ruszyliśmy pełną parą. Fundamenty zrobiliśmy klasyczne, zbrojone, zalewane betonem. Potem płyta. Murarze zaczęli tak jakoś na początku maja, ok tygodnia to trwało, szalunki, zbrojenie i strop wylewany, potem drugi poziom i drugi strop. Stosując się do rady wielu fachowców i znajomych zrobiliśmy wylewane skosy, trochę to wydłużyło czas budowy no i koszty wyszły większe ale w ostatecznym rozrachunku myślę, że zrobiliśmy dobrze. Obecnie jesteśmy na etapie pokrycia dachowego, mamy już przybite łaty i w tym tygodniu zaczynami kłaść blachę.

Może napiszę o zmianach jakie wprowadziliśmy w małgosi:
DÓŁ
1. Zrobiliśmy dwa garaże. Jeden garaż normalny (ten z pomieszczeniem gospodarczym) ze stropem i pomieszczeniem powyżej. Drugi garaż bez stropu, wysoki. Przejście do pomieszczenia nad garażem 1 będzie z garażu nr 2 schodami wdłuż ściany.
2. Zlikwidowaliśmy przejście z domu do garażu. Pozwoliło to na powiększenie łazienki na dole.
3. Spiżarkę zostawiliśmy bo to dla nas (głównie dla mnie) podstawa. Myślę zmieścić w niej małą zamrażarkę i mnóstwo szafek i półek na domowe przetwory.
4. Kotłownię przenieśliśmy do pomieszczenia w garażu, co pozwoliło na zlikwidowanie pomieszczenia gospodarczego w obrębie domu i powiększenie sypialni. Zrobimy tam dużą garderobę a i tak zostanie sporo miejsca na łózko i inne sypialniane umeblowanie.
GÓRA
1. zwiększyliśmy ścianki kolankowe o 2 maksy dzięki czemu mamy większą powierzchnię pokoi.
2. Zlikwidowaliśmy balkon od frontu a całą ścianę przesunęliśmy do przodu i zrównaliśmy ze ścianą parteru - gabinetu. Powstał bardzo ładny i duży pokój na górze bez skosów (strop). Dzięki temu z czystym sumieniem mogliśmy zrobić jeszcze garderobę na górze (będzie pomieszczenie na domowe klamoty tj. żelazko, deskę, odkurzacz i inne) Z garderoby będą też wysuwane schody na strych, którego jest całkiem sporo. Przyda się na skład rzeczy chwilowo niepotrzebnych jak wózek dziecka czy nieszczęsna choinka icon_smile.gif
4. Zlikwidowaliśmy wszystkie okna dachowe a powiększyliśmy te standardowe. W dwój pokojach z balkonikiem nad wykuszem do drzwi balkonowych dodaliśmy jeszcze okna, żeby doświetlić pomieszczenia.
5. W miejscu gdzie były dwa okna dachowe obok siebie (z łazienki i korytarza) zrobiliśmy tzw. "jaskółkę" dzięki czemu światło będzie a okiem dachowych nie. Jaskółka urozmaiciła też dach z tej strony domu, moim zdaniem wygląda ładniej:)
6. W związku ze zlikwidowaniem balkonu i przesunięciem całej ściany do przodu mogliśmy zlikwidować ten mały śmieszny daszek z boku.

Hmm..chyba tyle zmian.
Postaram się w najbliższym czasie wkleić zdjęcia to może łatwiej będzie to sobie wyobrazićicon_smile.gif)

Budujemy systemem gospodarczym co oznacza że mąż całe dnie spędza na budowie, ale udało nam się wystawić dom do tego momentu bez kredytu co jest dla nas niemałym sukcesem. Na wiosnę chcemy zamontować okna i ruszyć pomału z instalacjami. Na początek prąd. Potem zobaczymy bo w tym momencie kredyty są tak drogie, że nie wiemy czy opłaca się brać. Na razie myślimy.
Pozdrawiamy wszystkich forumowiczów i postaramy się udzielać częściej:))


Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Może napiszę o zmianach jakie wprowadziliśmy w małgosi:
...
GÓRA
Z garderoby będą też wysuwane schody na strych, którego jest całkiem sporo. Przyda się na skład rzeczy chwilowo niepotrzebnych jak wózek dziecka czy nieszczęsna choinka icon_smile.gif



Jeśli mogę doradzić to odradzam lokalizację wejścia (uchylne schody) na strych z garderoby. Na strychu porządku z założenia nie będzie - mówię o kurzu, robactwie itd. Otwierając drzwi na strych w garderobie mogą wam się syspać różnego rozaju paprochy do garderoby... wiem z doświadczenia. My mamy strych ocieplony skalną watą mineralną Rockwool,na wacie mam rozpiętą folię aby wata nie pyliła mi po strychu... Jednak w czasie układania trochę tych szpileczek rozpyliło się na strychu i poosiadało w różnych miejscach. Każdy ruch po strychu generuje cyrkulację powietrza (no chyba, że tylko ja tak szybko chodzę icon_wink.gif ) i cały ten syfek zaczyna krążyć w powietrzu i niestety cześć czasami opada niżej kiedy masz uchylone schody na strych... Widzę to (i czuję pod obuwiem) u siebie na kaflach.

Generalnie nie miałem czasu pisać - podobnie jak Nomeczka mieszkamy w naszej Małgosi od połowy sierpnia icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

to co jurek pisze to święta racja z tym wejściem na strych, zawsze gdy otwieram tą "klapę" to sypie mi się na głowę , mimo że wełna mineralna jest podwiązana i zabezpieczona folią to pyłki waty i inne prochy sypię się z góry icon_smile.gif

pozdro



To ja z pytaniem - gdzie w takim razie proponujecie wyjście na strych? U mnie na pewno będą w ogóle dwa wyjścia (bo mam oddzielony strych nad pomieszczeniami nad garażem) i na to jedno mam pomysł, a drugiego jakoś ciężko mi zlokalizować. A musze powiedzieć, że u mnie strych wyszedł ogromny i jakby ktoś kiedyś chciał to spokojnie można tam zrobić jeszcze co najmniej jeden pokój icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

To ja z pytaniem - gdzie w takim razie proponujecie wyjście na strych?


Tam gdzie Ci pasuje icon_wink.gif U mnie jest w górnym "hallu" "Celowałem" tak aby wyjść swobodnie i wyprostowanym na strych (czyli odszedłem od skośnych połaci bliżej środka) i chciałem aby bieg nie był tuż obok klatki schodowej aby przypadkiem kiedyś do niej nie wpaść icon_wink.gif U mnie wyszło jak fotkach w załączeniu >>> kliknij to <<<
Link do komentarza
Cytat

Jeśli mogę doradzić to odradzam lokalizację wejścia (uchylne schody) na strych z garderoby. Na strychu porządku z założenia nie będzie - mówię o kurzu, robactwie itd. Otwierając drzwi na strych w garderobie mogą wam się syspać różnego rozaju paprochy do garderoby... wiem z doświadczenia. My mamy strych ocieplony skalną watą mineralną Rockwool,na wacie mam rozpiętą folię aby wata nie pyliła mi po strychu... Jednak w czasie układania trochę tych szpileczek rozpyliło się na strychu i poosiadało w różnych miejscach. Każdy ruch po strychu generuje cyrkulację powietrza (no chyba, że tylko ja tak szybko chodzę icon_wink.gif ) i cały ten syfek zaczyna krążyć w powietrzu i niestety cześć czasami opada niżej kiedy masz uchylone schody na strych... Widzę to (i czuję pod obuwiem) u siebie na kaflach.

Generalnie nie miałem czasu pisać - podobnie jak Nomeczka mieszkamy w naszej Małgosi od połowy sierpnia icon_wink.gif



Być może jest tak jak mówisz tylko że my nie bvędziemy w tej "garderobie" trzymać ubrań czy pościeli. Taką garderobę będziemy mieć na dole. Na górze będzie składzik tj. żelazko, odkurzacz, deska do prasowania i inne niezbyt piękne domowe sprzęty. Więc nawet parę paprochów nie zrobi na nas wrażenia a wolę mieć paprochy w garderobie niż na korytarzu i schodach. Nawet jeśli będzie tam pościel czy ręczniki to na pewno będą w zamkniętych pudłach czy szufladach.

Właśnie nie chcieliśmy robić wejścia na strych z korytarza żeby nie robić niepotrzebnego bałaganu. Zresztą ile razy w ciągu roku odwiedza się strych? szczególnie na początku icon_biggrin.gif

Gratuluję mieszkania w małgosi. Zazdroszczę okrutnie:) przed nami jeszcze daleka droga:))

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Witam!
Mam do was pytanie (a konkretnie do tych którzy budowali z ceramiki)... Zastanawia mnie bowiem jedna rzecz - w jaki sposób montuje się okna w otworach okiennych w ceramice? My nie stosowaliśmy pustaków okiennych (murarze nie chcieli) i teraz się zastanawiamy jak się łata te dziury, żeby gdzieś od okien nie wiało... Nigdzie nie mogę znaleźć na necie opisu. Proszę napiszcie coś na ten temat icon_smile.gif

Pozdrawiamy
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Zdechło



nie zdechło tylko
a. nie mam odpowiedzi w temacie
b. problem z czasem - na jesień chciałem wykorzystać ostatnie chwile do zrobienia tego co trzeba było zrobić na zewnątrz a teraz w robocie mam sajgon i siedzę do rana do wieczora a potem to już mi się nic nie chce...

@: ostrowscy: do ceramiki poryzwoanej są specjalne kotwy (np. z oferty Fischer) i takie powinny być zastosowane aby nie wychodziły z pustaków - twoje prawo wymagać i sprawdzić czy po montażu kotwy nie wychodzą z pustaków. Że "drogie" nie twój interes - nie podpisujesz odbioru nie płacisz za okna - mają być zamontowane zgodnie ze sztuką. Uwaga - co podpisujesz (zapis o darmowym montażu dot. najczęściej montażu na piance i na "byle czym" Profesjonalny montaż na pewno nie jest gratis".
Na pewno nie na samej piance, na pewno podstawą są taśmy rozprężające a pianka to uzupełnienie jako warstwa izolacyjna. choć są również dedykowane taśmy do izolacji termicznej. To pewnie wiesz więc co tu pisać.

Co do samych zasad prawidłowego zamontowania okien - wiele artykułów jest nawet wprost dedykowanych do tematu "prawidłowy montaż okien" "montaż okien" i inne w temacie w Budujemy Dom i piśmie konkurencyjnym" Okna to jeden z najczęściej poruszanych tematów – na pewno jeśli masz jakiś roczny komplet wydań wspomnianych pism branżowych to znajdziesz jakiś artykuł na ten temat. Poszukaj informacji na stronach renomowanych producentów okien.
Być może nie ma wprost na temat montażu w ceramice ale wtedy należy zamienić istotne elementy montażowe, które "wchodzą w ceramikę" na dedykowane do stosowania w ceramice np. wspomniane kotwy. Niestety zawsze będzie rozdźwięk między tym co zostało napisane a tym co "fachowiec" wie z praktyki. Jeśli masz zaufanie do fachowca a sam nim nie jesteś to pozostaje Ci mu zaufać na bazie tego co on ci powie i Twoich przemyśleń z przeczytanych informacji.
Happy New Year
Link do komentarza
Witamy.
Coś forum ostatnio zamarło ale pewnie każdy narzeka na brak czasu.
Z nowym rokiem nowe plany i czas na podsumowanie 2009roku.
My możemy uznać 2009 r. za udany icon_biggrin.gif Wszystkie zaplanowane przez nas prace zostały zrealizowane w 100%. Okna wstawione, tynki, gładzie położone, tarasy oraz posadzki wylane, wykonano wszystkie instalacje wewnętrzne oraz wykafelkowano kotłownię, pomieszczenie za garażem oraz garaż. Ponadto w celu zamknięcia domu ociepliliśmy facjatę oraz przestrzeń między dachami domu i garażu (tutaj rada dla początkujących budowniczych, lepiej dokonać ocieplenia tych miejsc przed założeniem dachu). Dostęp po założeniu dachówki jest bardzo utrudniony a i tak trzeba ją zdjąć w trakcie ocieplania. Niestety nam nikt tego nie doradził a nie można samemu wszystkiego przewidzieć i wykonawca musiał się dużo nagimnastykować. My zdecydowaliśmy się ocieplać wełną, wybór padł na Rockwool Fasrock-L 15cm.
Co do planów na 2010 r. to ciężko powiedzieć jak to będzie ale chcielibyśmy:
- zainstalować kominek. Tutaj mamy pytanko na jaki wkład się zdecydowaliście? My mamy jak na razie dwie opcje
Hajduk Volcano AT i Volcano 1VT. Podczas budowy nie pomyśleliśmy o umiejscowieniu komina w salonie. Teraz okazuje
się że dysponujemy zaledwie 100cm
- wykończyć tarasy
- dokończyć ocieplenie zewnętrzne
- zamontować balustrady na balkonach
- rozwiązać temat oczyszczalni (Jurku jak sprawuje ci się oczyszczalnia? Jesteś zadowolony? Napisz coś na ten temat jak
możesz, bo ja wciąż mam jakieś wątpliwości ...)
- wykonać ogrodzenie zewnętrzne wraz z wyrównaniem terenu.
- no i najtrudniejsze zacząć wykończenia wewnątrz domu czyli ( parkiet - panel, łazienki, meble) i być może
wprowadzenie przed świętami bożonarodzeniowymi w 2010 roku.

Pozdrawiamy wszystkich

Ania i Daniel

PS. Postaramy się wkleić parę aktualnych zdjęć.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Witam,

całe szczęście my budowę i wykończenie mamy już za sobą , musimy jeszcze tylko popracować przed domem ale to jak będzie cieplej....

Moja uwaga do : Ania i Daniel. Jeśli zdecydowaliście się na docieplenie wełną to pamiętajcie aby wełna oddychała tynk zewnętrzny musi też oddychać , musi przepuszczać powietrze. Nie możecie zastosować tynku akrylowego tylko mineralny , tutaj jest trochę mniejsza paleta kolorów.
Jeśli zastosujecie na wełnę akryl to pod tynkiem będzie się skraplała woda i przy kilku stopniowym mrozie moze być tragedia, elewacja do poprawki , grozi odklejaniem się tynku icon_smile.gif musicie tego dopilnować ....

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Witaj Nomeczka,

mamy pytanko odnośnie Waszego płotu - na jakiej zasadzie trzyma się tak długie przęsło? My też chcemy takie ogrodzenie i Wasze nam się bardzo podoba. icon_smile.gif Czy moglibyście umeiścić fotkę od strony domu?

Pozdrawiamy,

Ola i Mariusz




bardzo proszę o to fotki...
słupek metalowy kwadrat 50X50 oraz poprzeczki profil zamkniety 50 X30...

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Cytat

bardzo proszę o to fotki...
słupek metalowy kwadrat 50X50 oraz poprzeczki profil zamkniety 50 X30...


Nomeczko!
Piękną masz tą ścieżkę z kostki! Też od początku planujemy takie falowane - ale ten wzór na Twojej ścieżce jest fantastyczny. Zdradzisz jaka to firma tą kostkę wyprodukowała? I w ogóle wiesz może ile wyniosła cię ta kostka (materiał plus robocizna)???

Pozdrawiamy czekając na wiosnę...
Link do komentarza
Witam wszystkich obecnych i przyszłych posiadaczy i użytkowników "Małgośki". Trochę późno trafiłem na to forum, ale ponoć lepiej późno niż wcale.
Od września 2009 mieszkam z rodzinką w "Małgosi z garażem". Nasza historia wyboru i realizacji projektu jest bardzo podobna do zamieszczonych wcześniej - zachwyt nad projektem, ciągnące się w nieskończoność formalności..., rozpoczęcie budowy, nieprzespane noce spędzone na wybieraniu najlepszych (wydawałoby się) wariantów, ostrzenie ołówków i przeliczanie wciąż od nowa - na co starczy, a co odłożyć na później... Wreszcie przeprowadzka icon_smile.gif))). Na wieś. Po ponad 30 latach spędzonych w blokach dużego miasta. Szok. Ciągle się przyzwyczajamy, uczymy się mieszkać w domu. Dość dużym domu. Z wszystkimi jego plusami dodatnimi i ujemnymi icon_wink.gif.
Niewiele zmieniliśmy w oryginalnym projekcie. W porównaniu z niektórymi z Was są to zmiany wręcz kosmetyczne - zwężenie garażu o 14 cm (co by się zmieścił na działce) i zamiana w nim okien na luksfery, a na piętrze na okna dachowe. Spiżarkę przykleiliśmy do ściany wiatrołapu, a zamiast komina w kuchni mamy takie "grzybki" w dachu.
Zastanawialiśmy się nad podniesieniem ścianek kolankowych, nie zrobiliśmy tego i nie żałujemy - pokoje na górze i bez tego są duże. Schody betonowe, jak niektórzy z Was zauważyli - wąskie. Nie widzieliśmy tego w projekcie, ciężko będzie wnosić większe rzeczy na górę. Mają jednak swoje zalety - nie ma dużo pustej przestrzeni nad holem no i są rewelacyjne skrytki pod nimi.
Podobny problem mieliśmy z wąskim pasem dachu obok lukarny - ewidentny błąd w projekcie - krokwie nie mają podparcia. Ekipa poradziła sobie z tym robiąc taką "szubienicę" jak u kogoś z Was (wybaczcie, ale nie pamiętam wszystkich nazwisk po jednorazowym przeczytaniu). Praktycznie nie widać jej po ułożeniu podbitki, ale stosunek projektantki do tego problemu był bardzo infantylny - przestała odbierać telefon.
Generalnie jednak budowa szła jak po sznurku (cały dom stawiała jedna firma współpracująca ze sprawdzonymi podwykonawcami poszczególnych robót, zatem nie musieliśmy wysłuchiwać od glazurników tekstów w stylu "Panie! Kto te podłogi wylewał?").

Ale się rozpisałem, komu by się chciało to czytać... Mam pytanie do właścicieli "Małgośki", ile kosztuje Was ogrzewanie (zima w tym roku wyjątkowo sroga i ze zgrozą czekam na kolejny rachunek za gaz)?

Link do komentarza
Cytat

Mam pytanie do właścicieli "Małgośki", ile kosztuje Was ogrzewanie (zima w tym roku wyjątkowo sroga i ze zgrozą czekam na kolejny rachunek za gaz)?


Ja palę ekogroszkiem. Ekogroszek kupiłem po 720zł /t (Pieklorz z Bytomia)
W listopadzie spalałem 100 kg na 10 dni => 72 zł x 3 = 216 zł / m-c
W grudniu gdy temp. były w okolicach 0 st (-5 / 5 st) wychodziło 100 kg. na 5 dni => 72zł x 6 = 432 zł / m-c
W ostatnie mrozy (-20 st) wychodziło jakieś 35 kg na dzień = 25 zł na dzień ale to było raptem kilka dni.
Chyba trochę drogo.... jak w 2007 decydowałem się na ekogroszek to tona kosztowała 540 zł ... 2 lata póżniej (2009) płaciłem 720 a normalnie kosztował już 800 zł ... 2 lata 50% drożej ... chciałbym aby pensja też mi tak szybko rosła...

Ogrzewam 218 m2 pow użytkowej + C.W.U.
Nastawy tememperatur (sterowanie automatem)
w dni powszednie 5:15 -8:30 21,5 st / 8:30-15:00 21 st / 15-23:00 21,5 st / po 23:00 21 st. (tu mógłbym trochę zejść i trochę zaoszczędzić ... właśnie to zauwazyłem icon_wink.gif
w weekend mam 21,5 st od 6:30 do 23 potem 20,5
W nocy temp nigdy mi nie spada poniżej 20,5 stopnia... nawet jak raz mi się zdarzyło, że piec mi zgasła i nie palił przez całą dobę... Generalnie temp. nigdy mi nie spadła poniżej 20 st w okresie do listopada do dziś.
Ściany 30 cm + 15 cm wełna / skosy + sufit poddasza 25 cm wełny, skosy strychu 15 cm wełny do samej kalenicy.
Jak u Was to wychodzi?
Link do komentarza
Palimy gazem, kocioł kondensacyjny, głównie grzejniki (tylko hol z podłogówką) i do tego przepalamy w kominku; ściany mamy z porothermu 25 + 15 styropianu, pod dachem 25 cm wełny - taki standardzik chyba, bez szaleństw.
Od połowy października do połowy grudnia 2009 rachunek za gaz wyniósł 900 zł (ogrzewanie + CWU + kuchenka = około 500 m3), ale wtedy nie było takich mrozów, no i nie szaleliśmy z temp. - 20,5 st. w dzień a 18,5 na noc. Teraz będzie znacznie więcej... Trochę to dużo mi się wydaje i nie wiem, czy czegoś nie robimy źle, stąd moje pytanie o Wasze koszty.
Link do komentarza
A jaką moc posiadają wasze kotły w Małgosiach? Fachowcy różnie się wypowiadają (jedni mówią że 25kW spokojnie wystarczy, inni że musi być powyżej 30kW w przypadku srogiej zimy). Jak to wygląda u was czy ma ktoś z was 25kW i czy spokojnie taka moc wystarcza? Na jakiej firmy kocioł się zdecydowaliście, i czy jesteście zadowoleni?

I jeszcze jedno pytanie do Jurka odnośnie oczyszczalni ścieków. Jaką wybrałeś? Jak się sprawuje? Czy nie miałeś żadnych problemów podczas tak niskich temperatur?

Pozdrawiamy Ania i Daniel
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...