Skocz do zawartości

Ogrzewanie domu w którym w zimie nikogo nie ma


Recommended Posts

Witam,

Mam taką sytuację, że buduję dom całoroczny o powierzchni użytkowej ok 150 m kw. z użytkowym poddaszem. Dom będzie odpowiednio ocieplony (styropian, wełna) okna trzyszybowe, rolety. Przez najbliższe kilka lat będzie on wykorzystywany tylko w okresie od kwietnia do października. Stoję obecnie przed wyborem ogrzewania. Nie chciałbym zostawiać domu na okres zimowy całkowicie wyłączonego ze spuszczoną wodą z rur bo nie jest to dobre wyjście dla mebli, i wnętrza (chyba dobrze rozumuję?) dlatego też zastanawiam się nad systemem ogrzewania które może działać automatycznie przed długi okres czasu bez kontroli człowieka.

Z jednej strony mam opcję zamontowania kominka z płaszczem wodnym (do ogrzewania w okresie jak jesteśmy w nim), woda podgrzewać będzie wodę w zbiorniku akumulacyjnym 1000 l a następnie poprzez system ogrzewania podłogowego ogrzewać pomieszczenia. W okresie zimowym grzać wodę w zbiorniku w porze nocnej będą grzałki 400V ustawione na niewielką temperaturę. System bardzo fajny tylko wszystkie pompy, zawory, ogrzewanie, zbiornik i kominek wychodzi z montażem gdzieś koło 35 000-40 000 zł co jest bardzo dużą kwotą.

Alternatywą jest zastosowanie w pomieszczeniach mat lub kabli grzejnych i ustawienie niewielkiej dodatniej temperatury w każdym pomieszczeniu. Ten system kosztuje znacznie mniej i jest dużo łatwieszy w montażu. Jego zaletą jest także to, że jak ktoś włamie sie do domu to nie ukradnie systemu ogrzewania czego nie można powiedzieć o pompach, zbiornikach jakie są zastosowane w pierwszym rozwiązaniu.

Istotne jest dla mnie rozstrzygnięcie kwestii czy system mat/kabli grzejnych może działać przez kilka miesięcy bez kontroli człowieka? Czy w przypadku braku prądu np. przez 20 godzin po jego włączeniu działa dalej w zadanym systemie pracy (czyli utrzymania minimalnej temperatury)?


Oczywiście wszelkie sugestie, rady odnośnie systemów jakie rozważam są jak najbardziej pożądane icon_smile.gif

Pozdrawiam,

Daniel

Edytowano przez nnataniel (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Nad pompą ciepła się zastanawiałem. Jednak trzeba patrzeć na koszty jakie trzeba włożyć na początku - sytem pompy ciepła z całą infrastrukturą to też koszt minimum 40 000 i więcej. Przy założeniu użytkowania tak jak pisałem w okresie letnim i utrzymywanie niskiej temperatury w okresie zimy to okres amortyzacji systemu może wynieść 20 i więcej lat co nie jest atrakcyjne z mojego punktu widzenia. Poza tym tak jak pisałem w tym kraju kradnie się wszystko i boję się ze mi to kiedyś w zimie wyniosą.

Zaletą pierwszego rozwiązania jest to, że można do zasobnika akumulacyjnego podpiąć system solarny. Jednak to też jest następny element składający sie z szeregu instalacji a zimą jego efektywność jest niewielka, więc i tak zbiornik by był głównie ładowany z grzałek 400V.
Link do komentarza
Gość adiqq
skoro ma być używany przez najbliżesz lata od kwietnia do października, to najlepiej grzać prądem i ustawić temperaturę np. 10C

zrobiłbym podłogówkę wodną w całym domu i dał piec elektryczny kospela.
Po kilku latach, gdy dom będzie użytkowany całorocznie, nie ma problemu żeby zmienić piec na inny (gazowy,PC itd.)
Link do komentarza
Napisano (edytowany)
Nad takim rozwiązaniem sie nie zastanawiałem icon_smile.gif

Jest to chyba warte rozważenia bo można taki system rozbudowywać o zbiornik akumulacyjny, kominek z płaszczem wodnym i solary bo wtedy wszystko działa w układzie wodnym.

A czy jak wyłączą prąd to kocioł elektryczny kospela włączy się i będzie dalej działał w trybie normalnym? Bo jak by mi woda w instalacji podłogowej zamarzła to masakra....

Alternatywą dla tego Kospela jest wykonanie bufora akumulacyjnego z grzałką i termostatem. Edytowano przez nnataniel (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Jak Adiqq napisał, nic mądrzejszego, bardziej perspektywicznego nie można wymyślić.
Jako nośnik ciepła w domu instalacja oparta na wodzie, najlepiej ogrzewanie płaszczyznowe, na obecnym etapie jakieś zasilanie tego prądem (bufor + grzałki wydaje się calkiem rozsądnym pomysłem) i utrzymanie temperatur dyżurnych (antyzamrożeniowych 5-10oC), ewentualnie jeśli planujesz, kominek powietrzny jako dynamiczne podniesienie temperatury. Do tego nasadka wodna na czopuch dla potrzeb CWU.
Znacznie tańsze rozwiązanie niż porządny, dedykowany kominek z PW.
W późniejszym okresie będziesz miał możliwość uzupełnienia tego układu o jakąkolwiek inną wytwornicę ciepła.
Link do komentarza
Gość adiqq
Cytat

Nad takim rozwiązaniem sie nie zastanawiałem icon_smile.gif

Jest to chyba warte rozważenia bo można taki system rozbudowywać o zbiornik akumulacyjny, kominek z płaszczem wodnym i solary bo wtedy wszystko działa w układzie wodnym.

A czy jak wyłączą prąd to kocioł elektryczny kospela włączy się i będzie dalej działał w trybie normalnym? Bo jak by mi woda w instalacji podłogowej zamarzła to masakra....

Alternatywą dla tego Kospela jest wykonanie bufora akumulacyjnego z grzałką i termostatem.



najprostsze i chyba najlepsze rozwiązanie....jak ci prąd wyłączą, to nic ci nie pomoże...taki dom będzie mieć na tyle dużą akumulacyjność że nawet kilka dni bez prądu nie powinny żadnej krzywdy zrobić.
bufor akumulacyjny z grzałką bez prądu też nie pociągnie....
Link do komentarza
Dla samego podgrzewania grzałką elektryczną bufor jest niezasadny ekonomicznie.
W momencie tworzenia układu bi-walentnego jak najbardziej bufor.
Zasilać go możesz solarami, kominkiem z PW lub z nasadą, grzałkami, kotłem CO stałopalnym, itd.
W przypadku wytwornic ciepła na paliwa stałe, o niemodulowanej mocy, dodatkowym plusem będzie możliwość przyjęcia przez taki bufor pików mocy (ciepła). No i znacznie mniejsza obsługowość samego kotła... magazynowanie ciepła na potem.
Link do komentarza
Czyli wynika, że w obecnej sytuacji najlepszym rozmwiązaniem jest kocioł elektryczny + wodne ogrzewanie podłogowe. Czy pomiędzy kotłem a systemem ogrzewania (pomijając układ rozprowadzający) trzeba coś montować? Chodzi mi o naczynia wyrównawcze, pompy, zawory trójdrożne itp.
Link do komentarza
Cytat

Witam, Mam taką sytuację, że buduję dom całoroczny o powierzchni użytkowej ok 150 m kw. z użytkowym poddaszem. Dom będzie odpowiednio ocieplony (styropian, wełna) okna trzyszybowe, rolety. Przez najbliższe kilka lat będzie on wykorzystywany tylko w okresie od kwietnia do października. Stoję obecnie przed wyborem ogrzewania. Nie chciałbym zostawiać domu na okres zimowy całkowicie wyłączonego ze spuszczoną wodą z rur bo nie jest to dobre wyjście dla mebli, i wnętrza (chyba dobrze rozumuję?) dlatego też zastanawiam się nad systemem ogrzewania które może działać automatycznie przed długi okres czasu bez kontroli człowieka. Z jednej strony mam opcję zamontowania kominka z płaszczem wodnym (do ogrzewania w okresie jak jesteśmy w nim), woda podgrzewać będzie wodę w zbiorniku akumulacyjnym 1000 l a następnie poprzez system ogrzewania podłogowego ogrzewać pomieszczenia. W okresie zimowym grzać wodę w zbiorniku w porze nocnej będą grzałki 400V ustawione na niewielką temperaturę. System bardzo fajny tylko wszystkie pompy, zawory, ogrzewanie, zbiornik i kominek wychodzi z montażem gdzieś koło 35 000-40 000 zł co jest bardzo dużą kwotą. Alternatywą jest zastosowanie w pomieszczeniach mat lub kabli grzejnych i ustawienie niewielkiej dodatniej temperatury w każdym pomieszczeniu. Ten system kosztuje znacznie mniej i jest dużo łatwieszy w montażu. Jego zaletą jest także to, że jak ktoś włamie sie do domu to nie ukradnie systemu ogrzewania czego nie można powiedzieć o pompach, zbiornikach jakie są zastosowane w pierwszym rozwiązaniu. Istotne jest dla mnie rozstrzygnięcie kwestii czy system mat/kabli grzejnych może działać przez kilka miesięcy bez kontroli człowieka? Czy w przypadku braku prądu np. przez 20 godzin po jego włączeniu działa dalej w zadanym systemie pracy (czyli utrzymania minimalnej temperatury)? Oczywiście wszelkie sugestie, rady odnośnie systemów jakie rozważam są jak najbardziej pożądane Array="" style="vertical-align: middle;" Array alt="icon_smile.gif" border="0"> Pozdrawiam, Daniel



A np. kable grzejne - zabezpieczenie rur przed zamarzaniem.
http://www.tycothermal.com/assets/Europe/P...CDE-1373_R0.pdf Edytowano przez gites (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Czyli wynika, że w obecnej sytuacji najlepszym rozmwiązaniem jest kocioł elektryczny + wodne ogrzewanie podłogowe. Czy pomiędzy kotłem a systemem ogrzewania (pomijając układ rozprowadzający) trzeba coś montować? Chodzi mi o naczynia wyrównawcze, pompy, zawory trójdrożne itp.



Witaj
Powinieneś iść w kierunku elementów wybranego rozwiązania docelowego.

Póki co możesz swój Dom potraktować jako dom weekendowy, sezonowy, użytkowany krótkotrwale.

Są dwie opcje:
1/. Umożliwić spuszczanie wody w 100% ze wszystkich instalacji i nie grzać lecz zabezpieczyć stałe wietrzenie
2/. Spuszczanie wody z instalacji wody użytkowej, płyn np. Petrygo do wszystkich syfonów przed każdą zimą,
instalacja c.o. dynamiczna, oczywiście na moich grzejnikach, regulusach, jako najszybszych i najsprawniejszych z
grzejników wodnych.., + kocioł KOspela -
instalacja c.o. napełniona płynem niezamarzającym np. Ergolid Eko.
Sterowanie centralnym może być przy użyciu zdalnego sterownika radiowego - odpalanie grzania na życzenie.

Bez względu na sytuację jesteś zabezpieczony a przecież wyłączenie prądu z powodów zewnętrznych (dostawca) czy też wewnętrznych (awaria), też musiałbyś jakoś monitorować...

Pozdrawiam

Bogusław
Link do komentarza
Cytat

Witaj Powinieneś iść w kierunku elementów wybranego rozwiązania docelowego. Póki co możesz swój Dom potraktować jako dom weekendowy, sezonowy, użytkowany krótkotrwale. Są dwie opcje: 1/. Umożliwić spuszczanie wody w 100% ze wszystkich instalacji i nie grzać lecz zabezpieczyć stałe wietrzenie 2/. Spuszczanie wody z instalacji wody użytkowej, płyn np. Petrygo do wszystkich syfonów przed każdą zimą, instalacja c.o. dynamiczna, oczywiście na moich grzejnikach, regulusach, jako najszybszych i najsprawniejszych z grzejników wodnych.., + kocioł KOspela - instalacja c.o. napełniona płynem niezamarzającym np. Ergolid Eko. Sterowanie centralnym może być przy użyciu zdalnego sterownika radiowego - odpalanie grzania na życzenie. Bez względu na sytuację jesteś zabezpieczony a przecież wyłączenie prądu z powodów zewnętrznych (dostawca) czy też wewnętrznych (awaria), też musiałbyś jakoś monitorować... Pozdrawiam Bogusław



Witam Panie Bogusławie, Pan to jak zwykle rzeczowo ;)

Ile tego płynu Boryszewa trzeba wlać zeby tak na mrozy ewentualnie starczyło????

A te kotły nie spółpracują z czujnikami temperatury w pomieszczeniu i jakby tak spadła temperatura w pomieszczeniu poniżej 8 stopni to kocioł się odpala i po sprawie. A potem znowu się wyłącza. Czy ja dobrze kombinuję? Edytowano przez gites (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość gawel
Z doświadczenia własnego i innych znajomych powiem tak po co sobie komplikować życie ? Zwykłe konwektory ustawione na 8-10 st i do tego taryfa G-12 . Nic tańszego inwestycyj nie, eksploatacyjne i jednocześnie bezobsługowo sie nie wymyśli nie ma co w ogóle wchodzić w żadne układy wodne CO
Link do komentarza
Cytat

Witam Panie Bogusławie, Pan to jak zwykle rzeczowo ;)

Ile tego płynu Boryszewa trzeba wlać zeby tak na mrozy ewentualnie starczyło????

A te kotły nie spółpracują z czujnikami temperatury w pomieszczeniu i jakby tak spadła temperatura w pomieszczeniu poniżej 8 stopni to kocioł się odpala i po sprawie. A potem znowu się wyłącza. Czy ja dobrze kombinuję?



Witam.

Instalacja na 150 m2 na regulusach? Instalację można zalać czystym Ergolidem lub innym antyfryzem.. Około 10 litrów...

Temperatura minimalna to 5 0C.

Instalację można odpalić zdalnie i po przyjeżdzie ma się od razu pełny komfort cieplny.

Pozdrawiam

Ps. Nie każdy lubi żyć w otoczeniu farelek...
Link do komentarza
Na chwilę obecną zdecydowałem się na kocioł Kospel EKCO.MNz 12 kW ze sterowaniem pogodowym i naczyniem przeponowym. Oprócz tego chcę zamontować do niego moduł GSM, który oprócz tego, że ma możliwość poinformowania SMSem o temperaturze w pomieszczeniu, na zewnątrz i w instalacji to informuje również o błędach - co w moim przypadku gdy będę jednak rzadko doglądał jest dużym atutem icon_biggrin.gif . Jak coś się stanie to albo przyjadę albo dam znać babci mieszkającej w pobliżu żeby zerknęła na piec i jak coś to się ją przez telefon poinstruuje co zrobić icon_lol.gif

Jest jednak jeden szkopuł z którym teraz walczę i mam nadzieje, że mi pomożecie - chcę dać podłogówkę na jak największej powierzchni, jednak w przypadku dwóch pokoi oraz jednej łazienki które są pomieszczeniami istniejącymi waham się czy pruć podłogi i robić podłogówkę. Zastanawiam się nad wrzuceniem tam grzejników konwekcyjnych (np. regulusów) i podłączenie ich pod układ podłogowy. Co o tym sądzicie? Da się taki system zrobić tak aby funkcjonalnie działał czy też jednak lepiej rozdzielić układ na dwa - jeden do podłogówki a drugi do grzejników? Nie chcę komplikować za bardzo systemu bo zgodnie z zasadą im coś ma więcej elementów tym więcej elementów potencjalnych do zepsucia icon_razz.gif .

Pozdrawiam,

Daniel
Link do komentarza
Cytat

Na chwilę obecną zdecydowałem się na kocioł Kospel EKCO.MNz 12 kW ze sterowaniem pogodowym i naczyniem przeponowym. Oprócz tego chcę zamontować do niego moduł GSM, który oprócz tego, że ma możliwość poinformowania SMSem o temperaturze w pomieszczeniu, na zewnątrz i w instalacji to informuje również o błędach - co w moim przypadku gdy będę jednak rzadko doglądał jest dużym atutem icon_biggrin.gif . Jak coś się stanie to albo przyjadę albo dam znać babci mieszkającej w pobliżu żeby zerknęła na piec i jak coś to się ją przez telefon poinstruuje co zrobić icon_lol.gif

Jest jednak jeden szkopuł z którym teraz walczę i mam nadzieje, że mi pomożecie - chcę dać podłogówkę na jak największej powierzchni, jednak w przypadku dwóch pokoi oraz jednej łazienki które są pomieszczeniami istniejącymi waham się czy pruć podłogi i robić podłogówkę. Zastanawiam się nad wrzuceniem tam grzejników konwekcyjnych (np. regulusów) i podłączenie ich pod układ podłogowy. Co o tym sądzicie? Da się taki system zrobić tak aby funkcjonalnie działał czy też jednak lepiej rozdzielić układ na dwa - jeden do podłogówki a drugi do grzejników? Nie chcę komplikować za bardzo systemu bo zgodnie z zasadą im coś ma więcej elementów tym więcej elementów potencjalnych do zepsucia icon_razz.gif .

Pozdrawiam,

Daniel



Skoro kocioł jet na prąd to ogrzewanie elektryczne niecentralne nie zrobi chyba większej różnicy. Zawsze to jakaś opcja nr 2.

W łazience można wtedy dać elektryczną podłogówkę.
Trzeba teraz tylko przeliczyć czy te 12 KW równa się/nie równa się w przyblizeniu łącznej mocy grzejników elektrycznych w poszczególnych pomieszczeniach.

I tak płacisz za prąd i tak. Łatwiej chyba wysterować każdy grzejnik z osobna i podłogówkę w łazience.
Cwu z podgrzewacza elektrycznego.
Link do komentarza
Teoretycznie tak. Ale wykonanie ogrzewania na bazie grzejników elektrycznych powoduje, że z góry ograniczam się na przyszłość. Jak za parę lat mi przyjdzie do głowy zmienić system bo np. spadną ceny pomp ciepła lub też pojawią się na nie w końcu dotacje to wtedy nie będę miał szans podłączenia pompy do układu bo go nie będę miał bo przy grzejnikach elektrycznych bez sensu jest robić na zapas podłogówkę. Na pewno system grzejników jest bardziej autonomniczny i sterowalny a kosztowo pewnie porównywalny do kosztów kotła z armaturą + podłogówki.

Ogrzewanie podłogogowe mogę podłączyć pod wiele rodzajów kotłów.
Link do komentarza
Gość gawel
Cytat

Teoretycznie tak. Ale wykonanie ogrzewania na bazie grzejników elektrycznych powoduje, że z góry ograniczam się na przyszłość. Jak za parę lat mi przyjdzie do głowy zmienić system bo np. spadną ceny pomp ciepła lub też pojawią się na nie w końcu dotacje to wtedy nie będę miał szans podłączenia pompy do układu bo go nie będę miał bo przy grzejnikach elektrycznych bez sensu jest robić na zapas podłogówkę. Na pewno system grzejników jest bardziej autonomniczny i sterowalny a kosztowo pewnie porównywalny do kosztów kotła z armaturą + podłogówki.

Ogrzewanie podłogogowe mogę podłączyć pod wiele rodzajów kotłów.


Można zastosować rozwiązanie połowiczne tzn zrobić ogrzewanie elektryczne zadaniowe ( icon_eek.gif nie wierzę że użyłem tego słowa icon_lol.gif ) plus rozprowadzenie do CO na przyszłość wtedy nie ponosimy kosztów grzejników i kotłowni a rurki mamy już rozprowadzone. Grzejemy elektrycznie a jak kiedyś pojawi się źródło ciepła to już mamy doświadczenie jakie jest zapotrzebowanie faktyczne na ciepło w poszczególnych pomieszczeniach i dobieramy grzejniki źródło ciepła i mamy centralne.
Link do komentarza
Cytat

Teoretycznie tak. Ale wykonanie ogrzewania na bazie grzejników elektrycznych powoduje, że z góry ograniczam się na przyszłość. Jak za parę lat mi przyjdzie do głowy zmienić system bo np. spadną ceny pomp ciepła lub też pojawią się na nie w końcu dotacje to wtedy nie będę miał szans podłączenia pompy do układu bo go nie będę miał bo przy grzejnikach elektrycznych bez sensu jest robić na zapas podłogówkę. Na pewno system grzejników jest bardziej autonomniczny i sterowalny a kosztowo pewnie porównywalny do kosztów kotła z armaturą + podłogówki.

Ogrzewanie podłogogowe mogę podłączyć pod wiele rodzajów kotłów.




OK, teraz sprawa jest jasna. Cały czas sugerowałem się domkiem sezonowym.
Link do komentarza
Cytat

OK, teraz sprawa jest jasna. Cały czas sugerowałem się domkiem sezonowym.



Sezonowy ma być przez najbliższe kilka lat. Jestem chłopak ze wsi, Warszawa to jest etap tymczasowy (wiecie - kasa icon_lol.gif , dobre szkoły dla dzieci icon_cool.gif ). Na wieś jednak wilka ciągnie i pewnie tam wrócę prędzej czy później.

Pisałem wcześniej o opcji podłączenia regulusów i podłogłówki w jeden obieg. Ma ktoś jakieś doświadczenia w materii takiego montażu? Edytowano przez nnataniel (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Sezonowy ma być przez najbliższe kilka lat. Jestem chłopak ze wsi, Warszawa to jest etap tymczasowy (wiecie - kasa icon_lol.gif , dobre szkoły dla dzieci icon_cool.gif ). Na wieś jednak wilka ciągnie i pewnie tam wrócę prędzej czy później.

Pisałem wcześniej o opcji podłączenia regulusów i podłogłówki w jeden obieg. Ma ktoś jakieś doświadczenia w materii takiego montażu?



Witaj

Nie ma problemu.. Poczytaj sobie na temat zaworów RTL...

a także ten artykuł:
https://budujemydom.pl/instalacje/ogrzewanie-podlogowe-i-grzejniki/a/10519-grzejniki-i-ogrzewanie-podlogowe-w-jednej-instalacji

Pozdrawiam
Bogusław
Link do komentarza
Cytat z przytaczanego artykułu:

Połączenie podłogówki i grzejników z wykorzystaniem zaworu RTL można stosować tylko w małych pomieszczeniach o powierzchni nie większej niż 10-12 m2; (w większych temperatura podłogi nie byłaby równomierna). Takie instalacje wykonuje się najczęściej dla zapewnienia ciepłej podłogi w łazience, a w pozostałych pomieszczeniach montuje się grzejniki.

Skoro ja chcę podłączyć 3 pomieszczenia z grzejnikami do systemu podłogowego to wynika, z tego opisu, że nie będzie to skuteczne przy zastosowaniu zaworu RTL. Czy ktoś może ma jakieś doświadczenia z wykonania i funkcjonowania instalacji z takim zaworem? Edytowano przez nnataniel (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Witam ponownie,

Temat ogrzewania nie daje mi spać po nocach icon_cool.gif

Wziąłem się za upraszczanie systemu i wpadł mi do głowy pomysł zrezygnowania z podłogówki i wykonania w całym domu grzejników. Pomysł jest taki aby zamontować konwekcyjne grzejniki hybrydowe (wodno-elektryczne) Convectora. Wstawiam sobie wtedy w kotłowni piec na pelenty i bufor akumulacyjny. Jak jestem w domu to palę w piecu i ciepło idzie na grzejniki poprzez instalację c.o. a jak mnie nie ma w zimie to włączam grzejnik elektryczny na minimum (chyba 8 st. C) i tak to sobie działa.

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi grzejnikami?
Link do komentarza
to może być dobry pomysł, niestety ja grzejników nie mam...i nie wiem też jak to kosztowo wygląda...

ale i tak dałbym ogrzewanie podłogowe po całości....po ci grzejniki?
jak piec elektryczny bedziesz miał to zimą nastawiasz te 8 stopni i nie ma problemu, dodatkowo grzać będziesz tylko w taniej taryfie, bez problemu to ustawisz....a piec na pellety też trochę kosztuje...
Link do komentarza
Cytat

to może być dobry pomysł, niestety ja grzejników nie mam...i nie wiem też jak to kosztowo wygląda...

ale i tak dałbym ogrzewanie podłogowe po całości....po ci grzejniki?
jak piec elektryczny bedziesz miał to zimą nastawiasz te 8 stopni i nie ma problemu, dodatkowo grzać będziesz tylko w taniej taryfie, bez problemu to ustawisz....a piec na pellety też trochę kosztuje...



No waśnie sie okazało, że nie mogę dać podłogówki po całości icon_razz.gif
Żona chce mieć puszyste dywany w sypialniach na górze i zaczyna mi system dryfować w kierunku budowy dwóch układów - jednego podłogowego w części i grzejnikowego na górze co wiąże się ze skomplikowaniem układu - dochodzi między innymi sprzęgło hydraulicze itp. Więcej elementów to większe ryzyko że szlag coś trafi a to ma być system o niskiej awaryjności skoro ma chodzić bez nadzoru.
Link do komentarza
Cytat

Poza tym tak jak pisałem w tym kraju kradnie się wszystko i boję się ze mi to kiedyś w zimie wyniosą.


no jeśli tym tokiem rozumowania, to i piec wyniosą icon_biggrin.gif
dla złodzieja nie ma mocnych icon_biggrin.gif

Cytat

No waśnie sie okazało, że nie mogę dać podłogówki po całości icon_razz.gif
Żona chce mieć puszyste dywany w sypialniach na górze


to puszyste dywany na lato, a zimą podłogówka.....szczerze powiem, że się trochę dziwię, że dywaniki wygrywają z podłogówką....a co jak alergia wyskoczy??
Link do komentarza
Bufor w tym układzie jest na pewno najmniej awaryjnym urządzeniem... bo co się w baniaku ma popsuć.
Wykorzystanie jego zalet znacznie spada w przypadku grzejników, bo ilość energii z jakiej możesz skorzystać jest znacznie mniejsza ze względu na temperatury na jakich pracują oba systemy... ogrzewanie płaszczyznowe jest niskotemperaturowe.
Jeśli już się decydujesz na takie rozwiązanie, to dąż do przewymiarowania grzejników tak aby maksymalnie obniżyć temperaturę zasilania.
Inna sprawa to po co grzałki w takim układzie w każdym grzejniku indywidualnie?
Obniżenie temperatury zasilania można załatwić odpowiednim sterowaniem, a grzałki dać bezpośrednio do bufora jako wspomaganie i dodatkowe źródło ciepła.
Link do komentarza
Z uwagi na uwarunkowania moje dywagacje i wątpliwości związane są z dwiema kwestiami:
1) Takim systemem który w sposób bezobsługowy i najmniej AWARYJNY utrzyma minimalną temperaturę w domu (5-7 st. C) i jak się da to pozwoli na niewielkie koszty tak w realizacji jak i eksploatacji.
2) W przypadku obecności w domu na okres dłuższy w okresie kiedy grzanie jest wymagane pozwoli na wykorzystanie taniego opału stąd poszdłem na początku w kominek z płaszczem wodnym a potem w piec na pelenty.

Podłogówka z piecem elektrycznym to by było to ale jak pisałem szanse na to, żeby ten układ był w całym domu jako jedyny są marne i będzie w związku z tym układ dwuobiegowy a to moim zdaniem i podraża i zwiększa awaryjność systemu.

Rozważałem nawet rozprowadzenie kabli grzewczych w całym domu i jako system alternatywny grzejniki.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...