Skocz do zawartości

wymiana dachu?


Recommended Posts

Mam pytanie .kupiłem dom i zamierzam wymienić na nim dach oraz go ocieplić. Wymiana dachu będzie polegała jedynie na przekładce sterej blachy na nową . Czy obie te czynności podlegają zgłoszeniu i czy jest jaiś termin oczekiwania na dycyzję ? Są jakieś wymogi dotyczące tych czymmości i w ogóle jak odbywa się załatwienie tych zmian i gdzie ?


dziekuję
Link do komentarza
Jeżeli chodzi tylko o wymianę dachu a dokładniej blachy na nim - na 99% nie trzeba tego nigdzie zgłaszać.
Co do ocieplenia tutaj już na pewno tego nie ma potrzeby zgłaszać.
Aby być pewnym w 100% należy zapytać w swoim urzędzie gminy - starostwa o takie przeróbki.
Przecież nie zmienia Pan zarysu dachu, nie zmienia konstrukcji - to sprawa jest prosta i oczywista.
Przecież nie pyta Pan w gminie czy może Pan na swoim domu wymienić rynny na nowe - z wymianą blachy jest zapewne tak samo.
Link do komentarza
Wymiana pokrycia dachu bezwzględnie wymaga zgłoszenia w starostwie - tam są specjalne druki. Okna też wymagaja zgłoszenia ale w przypadku okien trzeba pamiętać o przepisowych odległościach od granicy działki.

Roboty zgłasza sie 30 dni przed zamiarem wykonania. Jeżeli starostwo nie wniesie sprzeciwu w tym terminie to można działać. Staostwo na zgłoszenie nie wydaje decyzji - chyba że negatywną.
Link do komentarza
wszystko należy zgłaszać. sa przepisy, ktore reguluja jaki ma byc kolor dachu, czy moze byc jedno spadowy, czy dwuspadowy i najczesciej pod jakim katem aby utrzymac jednakowy typ i rodzaj zabudowy na danym terenie. zgłoszenia wymaga rowniez wymiana okien i drzwi na nowe, czy wstawianie na nowym miejscu. radze rowniez po dokonanych przez Pana zmianach (jezeli budynek jest ubezpieczony) rowniez to zglosic do ubezpieczyciela, aby podniesc kwote ubezpieczenia.
Link do komentarza
Ludzie, nie dajmy się zwariować idiotycznym, przez nikogo nie przestrzeganym przepisom!!! Czy naprawdę spotkaliście kiedykolwiek jakiegoś człowieka, który zgłaszał chęć wymiany okien czy drzwi w urzędzie??????
Co innego zmiana kształtu dachu, zmiana blachy na dachówkę, wykuwanie nowych otworów w ścianach, czy inne poważne roboty budowlane, a co innego zmiana starego na nowe. Trzeba być mocno wystraszonym przez komunę (a może nawet i Hitlera) , żeby zgłaszać w urzędzie wymianę okien lub drzwi w domu prywatnym, nie zabytkowym.
Z całą świadomością i satysfakcją łamię takie idiotyczne przepisy. Nie żyjemy jeszcze w Deutschlandzie, gdzie obywatelowi nie wolno strzyc żywopłotu inaczej, jak sąsiedzi, a w niektórych landach to nawet zasłon założyć innych od sąsiadów.
Przestrzegając takich praw dajemy władzy sygnał, że bez niej nie damy sobie rady w najmniejszej sprawie, że jej potrzebujemy w każdej dziedzinie życia.
No a potem oczywiście narzekamy na rozpasaną biurokrację.
Nie po to strajkowałem w latach 80-tych, żeby teraz pytać urzędasa, czy zgodzi się łaskawie na wymianę okien, czy pokrycia dachowego w moim prywatnym domu.
Jesienią wymieniałem na swoim domu dachówkę. Mieszkam w obrębie dzielnicy zabytkowej, i choć mój dom zabytkowy nie jest, więc nie wolno mi było wymienić tej dachówki na inną, jak tylko karpiówka. I to rozumiem, i potrafię się dostosować.
Ale już nikt mi nie będzie narzucał, że to może być tylko karpiówka np. Jopek, a już Tondach, czy Wienerberger absolutnie nie. Co dokształtu i wymiarów - zgoda, a od reszty wara!
Kilkanaście lat temu wszyscy w dzielnicy dostali pisemko, że nie wolno wymieniać okien na inne, jak tylko te zalecone przez władzę, czyli zwykłe, skrzynkowe, świerkowe i "impregnowane" pokostem. Większość to olała i zakładali plastiki jakie chcieli (ja też), a te wystraszone biedaki, co założyli te zalecane, wyrzucali je po kilku latach, bo ich stan był tragiczny.
Głupiego prawa się nie szanuje.
Szafir65, nie idź nawet do urzędu z pytaniem, bo przejęty swoją władzą urzędas, tak na wszelki wypadek da ci furę formularzy do wypełnienia, karze ci napisać 5 podań, dostarczyć 18 opinii ekspertów i zgodę proboszcza. Wymieniaj tą blachę i nikogo nie pytaj o zdanie.
A jak ci się jakiś urzędas przyczepi, to zaśmiej mu się w twarz i powiedz, że niech cię do sądu podaje. Już widzę sąd, który cię ukarze grzywną za nie zgłoszenie takich robót w urzędzie. Nawet, jak tak daleko zajdzie ( w co nie wierzę), to każdy Fakt, czy inny szmatławiec chętnie to opisze i obśmieje i będziesz sławny na całą Polskę. icon_biggrin.gif
Czy namawiam do łamanie prawa? Ależ oczywiście, że tak!!! Namawiam do łamania każdego prawa, które jest głupie i nie zgodne ze zdrowym rozsądkiem. Dlatego spokojnie przechodzę na czerwonym o trzeciej nad ranem. I z utęsknieniem marzę o zatrzymaniu przez jakiegoś nadgorliwego policjanta i skierowaniu sprawy do sądu. icon_smile.gif
Link do komentarza
oj widze swój człowiek na tym forum ,oczywiscie popieram ze nikt nie złasza wymiany pokrycia czy tez przeebudowy komina ,czy tez wymieny okien ostatnio gdzies czytałem absurd ze utwardzenie własnego gruntu na podwurku to nalezy złosic czy tez o pozwolenie poprosic hihihihihi nie dajmy sie zwariowac ,jesli mamy kase i chcemy robic to robimy ,a jak okno wieksze jest potrzebne to sprzet i tez da sie podkuc o ile konstrukcja budynku pozwala
osobiscie tez stoje przed dylematem bo mam budynek gospodarczy którego dach jast z jednej strony oparty na poziomie 3m zgodnie z projektem a z dugiej na 2m i tu jest problem bo budynek został oddany niezgodnie z projektem poniewaz dach powinien byc oparty napoziomie 2,6, a nie 2 i co teraz powinienem pewnie wyskoczyc po pozwolenie na budowe o podmurowanie 60cm murka i zrobienie nowego dachu ???????????
wiec u mnie nazywa sie to remont zarwanego dachu i zrobienie nowego wienca który został zniczony przez dach i tyle
Link do komentarza
Jak czytam tych wszystkich ANONIMOWYCH doradzających, aby postępować wbrew obowiązującym przepisom, to zastanawiam się, czy gdyby byli znani „personalnie”, to też by tak doradzali. Fajnie się pisze nie ponosząc odpowiedzialności za „porady”. Inwestor tak, czy siak, będzie ponosił konsekwencje swoich poczynań, a „doradzający”, będzie udawał, ze go nie ma.
I tu nie ma nic wspólnego ani komuna ani Hitler. Jest po prostu zdrowy rozsądek, a on podpowiada, że wszystko gra, jak gra. Natomiast zawsze może przydarzyć się nieszczęście – choćby „życzliwy” sąsiad. Czy wtedy szanowny adamis pomoże prawnie, a może finansowo?

Ps. Absurd z „utwardzeniem terenu”? A wiesz co to „powierzchnia biologicznie czynna”, która „występuje” w WT lub PnB?
Link do komentarza
Nawet jak będę się podpisywał z imienia i nazwiska, i ktoś w sądzie powoła się na to, że na jakimś forum gość XY tak napisał, to sąd i tak nie weźmie tego pod uwagę, bo jam nie prawnik doradzający zawodowo. Choćbym chciał ponieść za tą poradę odpowiedzialność karną, to sąd i tak nie może mnie ukarać za to. To co ja tu winny jestem?
Ty też doradzasz anonimowo.
Bajbaga, a jak wymiana dolarów u konika za komuny była przestępstwem, to też tylko w banku wymieniałeś?
A jak jeszcze dwa lata temu, jak zajechałeś do rodziny na parę dni, to meldowałeś się w gminie na pobyt czasowy? Przecież prawo wymagało.
Człowieku, sam nagminnie łamiesz prawo w wielu przypadkach, bo zdajesz sobie sprawę z pewnych absurdów, i wtedy czujesz się usprawiedliwiony. Nawet się nad tym nie zatrzymujesz. Takim właśnie absurdem jest przepis tu omawiany. A z absurdami to się walczy, a nie ulega im. Człowiek, który nie reaguje zdziwieniem czy irytacją na absurd jest wg. mnie zagrozeniem społecznym, bo tak naprwdę wstrzymuje rozwój i poprzez swoją spolegliwość pozwalana rozwój patologii.
Czy znasz choć jednego człowieka, który wymieniając drzwi czy okna w prywatnym budynku zgłaszał to do władz? Wątpię czy takich jest w Polsce kilknastu.
Rozumiem jeszcze, gdyby takie roboty stanowiły jakieś zagrożenie dla życia lub zdrowia, ale tutaj jedynym zagrożeniem jest ewentualny sąsiad-kapuś. I to z tego tylko powodu trzeba zgłaszać do urzędu wymianę drzwi???????
Już widzę ten sąd, który miałby ukarać obywatela za samowolną wymianę starego dachu na nowy na swoim domu. Można uważać polskich sędziów za niezbyt inteligentnych, ale aż tak głupi na pewno nie są, żeby bronić idiotycznych przepisów.
Nie należę do ludzi,którzy przestrzegają prawa tylko dlatego, że jest prawem. Ja chcę je rozumieć! Ja muszę mieć sensowne uzasadnienie! Jeśli takowego nie ma, nie przejmuję się nim.
Jedną z naczelnych zasad obowiązujących prawników i sędziów, jedyną zasadą stojącą ponad wszelkim prawem ludzkim,jest ZDROWY ROZSĄDEK. I to najpierw zdrowym rozsądkiem ma kierować się sędzia, policjant, obywatel, a potem prawem.
Proszę więc, bajbaga, wykaż mi zdroworosądkowo, dlaczego trzeba w urzędzie zgłosić chęc wymiany okien, drzwi i starego, zardzewiałego dachu na piękny, nowy?
Link do komentarza
W naszym kraju jest wiele rzeczy, które mijają się ze zdrowym rozsądkiem - ale prawo jest prawem i choć to się komus nie podoba należy go przestrzegać. Zgłoszenie wymiany dachu nic nie kosztuje a w razie czego ma się dupokrytkę. Znam wiele takich osób które podchodziły do sprawy jak kolega janek.. a potem uprzejmy sąsiad doniósł do nadzoru i mandacik przwyższający wartość nowego dachu.

Adamis jesteś guru w instalacjach i przy nich pzostań a porady prawne pozostaw osobom takim jak bajbaga.
Link do komentarza
Cytat

W naszym kraju jest wiele rzeczy, które mijają się ze zdrowym rozsądkiem - ale prawo jest prawem i choć to się komus nie podoba należy go przestrzegać. Zgłoszenie wymiany dachu nic nie kosztuje a w razie czego ma się dupokrytkę. Znam wiele takich osób które podchodziły do sprawy jak kolega janek.. a potem uprzejmy sąsiad doniósł do nadzoru i mandacik przwyższający wartość nowego dachu.

Adamis jesteś guru w instalacjach i przy nich pzostań a porady prawne pozostaw osobom takim jak bajbaga.


z ciekwaosci przed chwilą zadzoniłem do wydziału i uzyskałem informacje ze jesli wymieniajac dach zajmujesz pas drogowy,zajmujesz chodnik ,czy tez prace beda powodowały utrudnienia w ruchu to bezwlednie nalezy to zgłaszac i w przypadku zajecia chodnika czy tez drogi nalezy opłacic i uzyskac pozwolenie ,przy robieniu własnych wymian na dachu czytez robienie obróki komina czy tez wymurowanie nowego komina zmainy połaci dachu to nikt tak naprawde nie zgłasza i nikt nawet nie chce zeby to zgłaszał bo byli by zalani papierkami ,ale fakt jest taki ze jak zyczliwy sasiad zadzwoni to niestey przynajmniej tłumaczenie bedzie a jesli takiego miec sasiada to mozna mu skutecznie tez zycie umilic oj mozna zawsze moze jakis detergent spasc na jego daszek nieee??????????? słyszało sie juz rozne rzeczy
fakt jest faktem ze nie pytajmy sie władz za kazdym razem czy mozemy oddychac czy ewentualnie puscic bąka
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...