Skocz do zawartości

berenger

Uczestnik
  • Posty

    158
  • Dołączył

  • Ostatnio

berenger's Achievements

Bywa

Bywa (2/4)

1

Reputacja

  1. Nie przesadzajcie.Tanio to dobrze i koniec kropka. Właśnie pewien pan kafelkarz skończył kafelkowanie kilku pomieszczeń. Około 100 m.kw. Do tego jedna mała ubikacja oraz jedna wielka łazienka ze skomplikowaną zabudową wanny, umywalek, murowanie, nieco suchej zabudowy. Łącznie 2 miesiące pracy pan poświęcił. Wziął 7200 zł. Efekt bardzo przyzwoity, widać, że fachman miał cierpliwość oraz umiejętności dosyć precyzyjnego kładzenia glazury. Właściciel zadowolony bo śliczne ma kafeleczki. Ale przyjrzałem się dokładniej wykonawstwu i jak już wyżej wspomniałem nie ma się co czepiać efektu końcowego ale: 1. Nie zużył ani litra preparatu gruntującego bo...( na moje pytanie do właściciela) ten kafelkarz nigdy nie gruntuje bo mówi, że nie trzeba przy dzisiejszych nowoczesnych klejach do glazury. Podczas klejenia do posadzki po przesmarowaniu podłogi grzebieniem klej dosłownie w 5 minut robił się szary i suchy od spodniej części. Na dodatek jest ogrzewanie podłogowe, które w pewnością wykaże słabości zdegradowanego szybkim schnięciem kleju. Wszelkie elementy wykonane nawet z taniego gazobetonu również nie zostały zagruntowane i tutaj proces schnięcia kleju chyba trwał sekundy zamiast minut , o godzinach nie wspomnę. 2. Folia w płynie w prysznicu- odpowiedź brzmiała- że fuga jest szczelna i nie potrzeba tych dzisiejszych wynalazków. O folii wokół wanny i miejsc zawilgoconych również nie słyszano. 3. Taśmy narożnikowe- przecież nie potrzeba. Właściciel mimo że skąpy to jednak nie żałował na materiałach i wykonawca miał to co chciał. 4. Wszelkie profile do suchej zabudowy.- istnieją tylko CD60 i UD 27/28 o innych nie słyszano:) nawet do ścianki działowej. 5. Tynki cementowo- wapienne mimo, że nowo wykonane bardzo sypkie, suche, piaszczyste i skurzone od innych prac. Oczywiście bez grama gruntu. I tak wygląda chyba 80% robót w budownictwie, zazwyczaj od panów emerytów górników. Chłop ma 3.5 klocka emerytury od 42 roku życia i teraz spokojnie robi za kolejne 3 tysiaczki nie mając tak naprawdę zielonego pojęcia o robocie bo ,,Jo tak kiedyś klyjił i trzimało". Welcome to Poland.
  2. 100-140 z materiałem, materiał przyzwoitej jakości. robocizna 50-70 w zależności od kształtu domu. [CENZURA]
  3. Mhtyl Tobie polecam nakleić na otwór okienny folię ZĄBKOWICE za 1.90 ale porządną taśmą Tesa za 11.90. Będziesz miał najtaniej. Non stop ta sama papka- jak najtaniej, sądzę że zasługujesz na miano doradcy finansowego forum.
  4. Pianka dobra na wszystko. Dom jak murowany. Zrozumiałem sensej.
  5. Czyli dom szkieletowy nie przenosi drgań. Racja. A ty jesteś samym sobą.
  6. Od paroizolacji chyba jest folia a nie pianka. Cena pianki dużo wyższa więc pojawiły się sugestie o wełnie nie kwestionujące właściwości termoizolacyjnych pianki. Co do Ytonga to facet zastanawia się nad bk400 a szkieletem więc to ty bredzisz człowieku o nakremowanych rączkach. W przeciwieństwie do Ciebie spędziłem w domu o metalowym szkielecie ( grubość dwuteowników ściennych 5 mm i stropowych 1 cm!) prawie 9 miesięcy wykańczając go i obudowując drewnem itp.Mowa o parterze i piętrze. Ponadto wielokrotnie mieszkałem w drewnianych domach szkieletowych i coś wiem na temat drgań i ich przenoszenia no chyba że ty, pod każdy legar dajesz amortyzatory. Ty może i znasz fizykę ale nakremowane rączki i płacz na widok cementu pod paznokciem powoduje, że nadajesz się do produkcji filmów instruktażowych w czystych białych spodniach i czapeczce bajbaga team. Firmowe wykonanie zapewni bajbaga za 30 zł za metr izolacji z materiałem z hasi i słomy.
  7. Pracowałem nad domem o szkielecie stalowym obitym drewnem. Przy używaniu lasera w celu wytyczenia lini nikt nie mógł chodzić bo laser drgał tak bardzo , że nie dało się nic zaznaczyć. Co prawda dom zesztywniał nieco przez OSB itp ale to nadal szkieletor i drgał. Jeśli szkielet będzie dobrze wykonany to konstrukcja jest dosyć sztywna a w dodatku konstrukcja kosztowała dla domu 150 m2 chyba około 80 tyś zł. A może oryginalnego Ytonga i solidną ilość styropianu grafitowego a na ścianki działowe ciężkie bloczki Silka.
  8. Czyli już siatka pozaciągana? A tak serio to cena bardzo niska. Po co do klejenia był klej z włóknem szklanym, przecież Knauf ma klej klasyczny do styropianu. Z pewnością wyszło drożej przez przyklejanie na kleju do siatki zamiast do styropianu. Klej do siatki jest o około 15 zł droższy z Knaufa. Pewno jakieś 500 zł w kieszeni. Zagruntowali przed zimą zaciągniętą warstwę zbrojącą? Jeśli poprzyklejane tylko na placki to śmiało można obciąć cenę bo jest to wykonanie niezgodne ze sztuką budowlaną i zaleceniami producenta. Ponadto na same placki prawdopodobnie ma mniejszą wartość izolacyjną ze względu na otwarte przestrzenie pod płytami i ruch powietrza choć ta kwestia na forum nie została jeszcze całkowicie rozstrzygnięta. Ech nie przejmuj się. Ale właśnie dlatego trzeba unikać takich wykonawców za 34 zł komplet.
  9. Cytat Knaufa. CZYLI jak jest na same placki to jest to sposób nieprawidłowy zresztą odnosi się to do każdego kleju z jakim się spotkałem.(ZAWSZE PLACKI I OBWÓD) Na same placki robi 80% wykonawców co nie oznacza, że jest to metoda prawidłowa. Gwarancji na takie wykonanie ze strony Knaufa na pewno się nie dostanie. Zakołkuj solidnie i nie powinno odlecieć tym bardziej, że jest na same placki albo zrywaj styropian i na nowo. Kołki dobrej firmy a nie dziadostwo z wkręt-metu, które łamie się, nie wchodzi do końca albo wbija się za głęboko. Cytat Knaufa. http://www.knauf-bauprodukte.pl/index.php?...&Itemid=628 Ile płaciłeś za klejenie styropianu ?
  10. Oddaj na gwarancji. Chyba że czas goni. Jedź kupić nowe a te niech leżą na budowie i sklep niech bierze je z powrotem.
  11. To jest nic. W łazience na bloku miałem skuć kafelki. Obstukałem i wywnioskowałem, że są przyklejone do płyty gipsowej. No cóż były przyklejone ale do wyszlifowanej gładzi gipsowej niezagruntowanej. Odstawiłem młot 11 kg. Śrubokrętem podważyłem i w dwóch kawałkach spadło trzymających się tylko na fudze 5 m2 kafelek. Cudem nic mi się nie stało. Widać tak tez można kleić.
  12. A tak przejeżdżałem blisko solidnej roboty i zrobiłem parę fotek. A najlepsze są zszywki na narożniku:) Widziałem takie dziadostwo na płytach gipsowych ale widać można i przytakerować do styropianu. Tak to jest w naszym mieście.
  13. 30 cm to zdecydowanie więcej niż średnia ale przy tych cenach energii z pewnością przyniesie korzyści.
  14. Dziękuję bardzo za odpowiedź, najbardziej interesowały mnie koszty energii .
×
×
  • Utwórz nowe...