Skocz do zawartości

Wilgoć i grzyb na ścianach działowych


miskov

Recommended Posts

Witam serdecznie

Mieszkam w starym budownictwie - na parterze i do tego jedna ściana budynku jest w kontakcie z kamiennym średniowiecznym murem miejskim... W takim przypadku nie jest trudno o wilgoć icon_smile.gif

Kilka lat temu, aby pozbyć się wilgoci od strony zewnętrznej (okna) i wewnętrznej (od muru) został położony styropian i na to zaprawa i na tych ścianach nic niepokojącego się nie pojawiło. Jednak na dwóch pozostałych ścianach - działowych wychodzi wilgoć i przeradza się już na jednej ścianie w pleśń...

Za około 2 lata wyprowadzam się już na stałe z tego mieszkania, jednak chciałbym przez ten czas bezpiecznie i czysto mieszkać... i tutaj pojawia się moje pytanie:

-> Czy wyczyszczenie ścian z wierzchu, przemycie detergentem a następnie przykręcenie płyt regipsowych wodoodpornych mogłoby zapewnić spokój z wilgocią przez najbliższe 2 lata?

Dodam jeszcze, że bardzo niepożądane byłoby skuwanie tynku, odizolowanie ścian działowych od podłoża - zwyczajnie jest to kwestia kosztów, a nie zamierzam wpompowywać pieniędzy w pokój, który zamierzam opuścić.

Pozdrawiam
Michał
Link do komentarza
Cytat

Witam serdecznie

Mieszkam w starym budownictwie - na parterze i do tego jedna ściana budynku jest w kontakcie z kamiennym średniowiecznym murem miejskim... W takim przypadku nie jest trudno o wilgoć icon_smile.gif

Kilka lat temu, aby pozbyć się wilgoci od strony zewnętrznej (okna) i wewnętrznej (od muru) został położony styropian i na to zaprawa i na tych ścianach nic niepokojącego się nie pojawiło. Jednak na dwóch pozostałych ścianach - działowych wychodzi wilgoć i przeradza się już na jednej ścianie w pleśń...

Za około 2 lata wyprowadzam się już na stałe z tego mieszkania, jednak chciałbym przez ten czas bezpiecznie i czysto mieszkać... i tutaj pojawia się moje pytanie:

-> Czy wyczyszczenie ścian z wierzchu, przemycie detergentem a następnie przykręcenie płyt regipsowych wodoodpornych mogłoby zapewnić spokój z wilgocią przez najbliższe 2 lata?

Dodam jeszcze, że bardzo niepożądane byłoby skuwanie tynku, odizolowanie ścian działowych od podłoża - zwyczajnie jest to kwestia kosztów, a nie zamierzam wpompowywać pieniędzy w pokój, który zamierzam opuścić.

Pozdrawiam
Michał



a nie prościej ????
pozostawić jak jest i wroga widzieć ?????
potraktować chemią i znów chwila spokoju ????
przykryjesz znaczy zablokujesz dopływ powietrza , znaczy ściana nie będzie obsuszana przez powietrze , znaczy poprawisz mu warunki bytowe , on będzie się rozwijał w lepszych warunkach , a Ty nawet nie będziesz wiedział w o ile lepszych .
a swoje i tak zapłacisz czy to w kosztach zablokowania wilgoci czy w rachunkach za chemię i ogrzewanie - bilans będzie na 0
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chyba jednak zamowie jakies mazidla. Bo, jesli, ostatecznie, moge sie pobawic w owijanie tasma czegos takiego:        to owijanie krzaczkow przekracza moje mozliwosci, glownie psychiczne           Zwlaszcza, ze te owijania nie bylyby jednorazowe... Tu mi sie przypomina niejaki Syzyf . I nie nalezy ominac zadnej galazki...     Chyba rowniez nie kupie tej pulapki. Mrowki zanosza ten zatruty zel do mrowiska, posilaja sie nim, i gina. A mrowiska sa w korzeniach roslin. Ktore tez nim sie pozywiaja (jak i matrwymi mrowkami) bo nie maja wyboru. Nie bede przeciez zatruwac swoich tak bardzo skromnych upraw. Dopoki jest zimno, nie widzialam mrowek na drzewkach i krzakach. Pewnie nie maja co hodowac, bo mszyc nie ma. Zdaze wiec zamowic i wyprobowac jakies mazidla. Moze rowniez te permetryne ?
    • Mniej niż 90 cm nie uda się uzyskać niestety bo niebezpiecznie blisko będę zbliżał się do zbrojenia ławy. Kanalizacja jest głęboko a do tego mam działkę w dołku i muszę zrobić wysoki fundament żeby zrównać się z drogą. Stąd te problemy.   rewizja w postaci studzienki kanalizacyjnej jest właśnie tym miejscem do którego muszę zrobić ten większy spadek i ona jest na mojej działce więc mam dostęp. Nie do końca w linii proste, myślę że 2 kolana 30 stopni będą potrzebne Jak zmienię trochę projekt wewnętrzny to uda mi się zwiększyć odległość do 9.5 metra Ewentualnie mogę jeszcze przesunąć o 1.5 metra rewizję i uzyskam między domem a rewizją 11 metrów 
    • [url=http://zmkshop.ru/uslugi/stroitelstvo-avtomoyki-i-stantsii-avtozapravki-azs/]завод металлоконструкций здания азс[/url]
    • Chcesz przez to powiedzieć, że bardziej poziomo, zapewne przez różnicę poziomów na działce, nie da się zrobić? Ten siedmiometrowy odcinek z domu do rewizji jest w linii prostej? Rewizja przy wyjściu z domu jest wykonana i dostępna? Dopuszczalny, ale według moich nauczycieli - nieco ryzykowny... Bardziej stałe "odpadki" nie są porywane cieczą, przyklejają się do dna rury, ciecze przepływają nad nimi... Na tych przyklejonych tworzą się zatory i korki... Dlatego pytam o rewizję, które pozwalają na udrażnianie kanalizacji...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...