Skocz do zawartości

Jak wyciszyć podłogę w mieszkaniu - hałas od sprężarek


Recommended Posts

Witajcie

Jestem tu nowy więc z góry proszę o wyrozumiałość, jeśli robię coś wbrew regulaminom czy przyjętym zasadom.

Próbowałem znaleźć podobny temat – no i udało mi się znaleźć niejeden podobny, ale nie odpowiadający na moje pytanie więc postanowiłem napisać tutaj. Większość dotyczy hałasu od sąsiadów, biegających dzieci, butów, głośnych rozmów etc a mój problem polega niestety na czymś zupełnie innym.

Mam problem z podłogą w mieszkaniu. Jest to mieszkanie w bloku 4-piętrowym, na parterze znajduje się sklep wielkopowierzchniowy (ok. 300-400m2). Moje mieszkanie jest na 1-szym piętrze, tuż nad sklepem. Pech chciał, że akurat pod moim mieszkaniem zamontowali agregaty chłodnicze, chłodzące cały sklep i wszystkie lodówki.
W związku z tym mam pod mieszkaniem urządzenia, które generują hałas, buczenie, infradźwięki, lekkie wibracje w zależności od natężenia.
I to właśnie chciałbym wyciszyć na ile się da.
Wiem, że z godnie z zasadami wyciszania powinno to być od strony źródła, jednakże temat jest za długi, aby go tu opisywać a chcę zrobić co się da ze swojej strony, tzn. od strony mojego mieszkania.

Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Mamy do wykorzystania ok. 3cm w górę (o tyle mniej więcej mogę podnieść podłogę). Myślałem o zastosowaniu korka technicznego – położyć go 1-2cm i na niego panele i jakieś dylatacje przy ścianach, ale niestety na części mieszkania (łazienka i aneks kuchenny) chcę położyć płytki ceramiczne a kładzenie ich na korek chyba nie ma sensu bo mogą pękać (???).
Na maty wibroakustyczne po 200zł/m2 niestety mnie nie stać, ale na nie też chyba nie można kłaść terakoty.

Pytania więc są takie:
1. Czy jest w ogóle jakikolwiek sens inwestowania pieniędzy w wyciszanie po mojej stronie?

2. Jak to zrobić żeby nie zbankrutować a żeby przyniosło jakiś efekt?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc jak sensownie można to wyciszyć tzn. co podłożyć pod panele i pod płytki żeby dało jakiś efekt i żeby sobie nie zaszkodzić.

Temat roszczeń w stosunku do sklepu na razie zostawmy.
Link do komentarza
Cytat

Witajcie

Jestem tu nowy więc z góry proszę o wyrozumiałość, jeśli robię coś wbrew regulaminom czy przyjętym zasadom.

Próbowałem znaleźć podobny temat ? no i udało mi się znaleźć niejeden podobny, ale nie odpowiadający na moje pytanie więc postanowiłem napisać tutaj. Większość dotyczy hałasu od sąsiadów, biegających dzieci, butów, głośnych rozmów etc a mój problem polega niestety na czymś zupełnie innym.

Mam problem z podłogą w mieszkaniu. Jest to mieszkanie w bloku 4-piętrowym, na parterze znajduje się sklep wielkopowierzchniowy (ok. 300-400m2). Moje mieszkanie jest na 1-szym piętrze, tuż nad sklepem. Pech chciał, że akurat pod moim mieszkaniem zamontowali agregaty chłodnicze, chłodzące cały sklep i wszystkie lodówki.
W związku z tym mam pod mieszkaniem urządzenia, które generują hałas, buczenie, infradźwięki, lekkie wibracje w zależności od natężenia.
I to właśnie chciałbym wyciszyć na ile się da.
Wiem, że z godnie z zasadami wyciszania powinno to być od strony źródła, jednakże temat jest za długi, aby go tu opisywać a chcę zrobić co się da ze swojej strony, tzn. od strony mojego mieszkania.

Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Mamy do wykorzystania ok. 3cm w górę (o tyle mniej więcej mogę podnieść podłogę). Myślałem o zastosowaniu korka technicznego ? położyć go 1-2cm i na niego panele i jakieś dylatacje przy ścianach, ale niestety na części mieszkania (łazienka i aneks kuchenny) chcę położyć płytki ceramiczne a kładzenie ich na korek chyba nie ma sensu bo mogą pękać (???).
Na maty wibroakustyczne po 200zł/m2 niestety mnie nie stać, ale na nie też chyba nie można kłaść terakoty.

Pytania więc są takie:
1. Czy jest w ogóle jakikolwiek sens inwestowania pieniędzy w wyciszanie po mojej stronie?

2. Jak to zrobić żeby nie zbankrutować a żeby przyniosło jakiś efekt?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc jak sensownie można to wyciszyć tzn. co podłożyć pod panele i pod płytki żeby dało jakiś efekt i żeby sobie nie zaszkodzić.

Temat roszczeń w stosunku do sklepu na razie zostawmy.


Nic nie poradzisz, emisja hałasu to nie tylko strop, a i w dużej mierze ściany. Sklep i administracja muszą wykonać zmiany by przegrody spełniły normy izolacyjności akustycznej dla budynku mieszkalnego. Nie wykluczona może być przebudowa instalacji, i osadzenia urządzeń. Edytowano przez GipsKartonITD (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...